Karol Nawrocki z gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej spędził wiele godzin w archiwach, rozmawiał ze świadkami wydarzeń w latach 70. i 80., a efektem żmudnych poszukiwań jest „Studium przypadku. Opór społeczny wobec władzy komunistycznej w województwie elbląskim (1976-1989)”. Jest tu więc też osobna część poświęcona Malborkowi, która stanowi próbę - po raz pierwszy - zebrania w całość i usystematyzowania historii ruchu solidarnościowego na ziemi malborskiej.
- Nie potrafię zrozumieć takich pruskich reminiscencji Malborka czy Elbląga. W Gdańsku Solidarność jest biało-czerwonym "produktem" miasta. Władze Elbląga i Malborka takich działań natomiast nie podejmują. Tymczasem, przepraszam za określenie, Solidarność może być takim "produktem" budującym polskość - mówił Karol Nawrocki podczas spotkania w siedzibie Malbork Welcome Center.
A warto wspominać malborską "S". Pierwszy sygnał w okresie pamiętnych strajków 1980 roku dała 15 sierpnia lokomotywownia PKP.
- Ale właściwy dzień to 18 sierpnia. Malbork, Elbląg i Kwidzyn strajkują, gdy w Polsce jeszcze się nie strajkuje. 18 sierpnia od rana zaczyna Mawent i Pemal, w ciągu dnia przyłączają się POM i PKS - mówił historyk. - Akcje w Malborku nie były równomierne. Od 18 do 31 sierpnia '80 strajki w jednych zakładach się kończą, inne zaczynają.
Uczestnicy mogli usłyszeć w "pigułce", co działo się w Malborku od 1976 do 1981 roku. Pada dużo ciekawych historii, nazwisk osób, o których warto pamiętać. Dużo więcej znajduje się w publikacji, którą można było kupić na miejscu za 22 złote. Kto nie miał takiej okazji, może ją nabyć drogą internetową za pośrednictwem strony IPN. Pieniądze ze sprzedaży nie stanowią honorarium autorskiego, lecz zwrot kosztów poniesionych przez instytut na druk.
Podczas spotkania publiczność zadawała też pytania. Jedno z nich dotyczyło byłego prezydenta i legendarnego już przewodniczącego Solidarności, Lecha Wałęsy.
- Jeśli chodzi o Lecha Wałęsę, to ilu historyków, tyle opinii, ale oczywiście był on TW "Bolek", jeśli tego dotyczy pytanie. Napisał o tym książkę Sławomir Cenckiewicz. Nikt potem nie napisał innej książki, która by to podważała. Ale Lech Wałęsa rozpoczął też sierpień '80 i był przewodniczącym Solidarności, i nikt mu tego nie zabierze - odpowiadał Karol Nawrocki.
Spotkanie z historykiem IPN zorganizowało Malborskie Stowarzyszenie OŚ.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
