Rozbiórka budynków na terenie zajmowanym dawniej przez Pemal ma wielu obserwatorów. Nic dziwnego, wszystko dzieje się w centrum Malborka, gdzie na co dzień jest najwięcej ludzi.
Kiedy proces burzenia objął były biurowiec, rozgorzała dyskusja nad losem napisu „Pemal Malbork”. Ta oszczędna w wyrazie konstrukcja składająca się z żółtych liter dla wielu osób była na wagę złota. Trudno się dziwić, z panoramy miasta zniknęło od lat 90. wiele fabrycznych budowli: jak choćby Makop, Malma, słodownia ze swoją charakterystyczną sylwetką. Straszą zabudowania upadłej mleczarni na Piaskach.
Pemal jest jedną z firm z czasów PRL, która wciąż walczy o swoje miejsce na rynku. Ale obecna produkcja nie wymaga już takiej powierzchni, jak wcześniej. Dlatego właściciele zdecydowali się przenieść siedzibę do Nowego Dworu Gdańskiego, a grunt w Malborku sprzedać. To właśnie inwestor prowadzi rozbiórkę, przygotowując nieruchomość na nowe funkcje.
Nic dziwnego, że ożyły wspomnienia, bo dla wielu malborczyków fabryka przy ul. Kościuszki to było ich własne miejsce pracy lub kogoś z rodziny. „Nie masz szmalu, idź do Pemalu”, jak przypomniał krążące przed laty po Malborku hasło jeden z internautów w mediach społecznościowych.
To właśnie przez te sentymenty w wielu głowach zaświtała myśl, by na pamiątkę zachować choć „witacz” z biurowca, który górował nad zakładem.
Przedstawiciel nowego właściciela, Projekt Jantar Piotr Pałdyna, Valerio D'Amico sp.j. z Elbląga, nie miał nic przeciwko, co zresztą nam zadeklarował.
W sprawę włączyło się również Muzeum Miasta Malborka.
Z inicjatywy wielu mieszkańców Malborka oraz kadry muzeum, którzy z sentymentem podchodzą do miejskich pamiątek, do ogrodu Muzeum Miasta Malborka trafił napis - logo fabryki PEMAL. Jak dobrze Państwo pamiętają takie szyldy były dwa. Drugi zostanie prawdopodobnie wyeksponowany w miejscu budowanego w miejscu fabryki osiedla mieszkaniowego – przekazało w krótkim komunikacie w mediach społecznościowych Muzeum Miasta Malborka.
Chyba trudno w tej chwili powiedzieć, w jaki sposób eksponowane będą obydwa napisy. Dobrze się jednak stało, że choć tyle zostanie w Malborku po dawnej fabryce. Inne zakłady nie miały tyle szczęścia, gdy były zamieniane w gruzowiska.
WARTO WIEDZIEĆ
WARTO WIEDZIEĆ
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?