18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier Pomezania - Grunwald Poznań 35:32 w 20 kolejce I ligi piłki ręcznej

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Szóste zwycięstwo zapisała Polski Cukier Pomezania Malbork na swoje konto w drugiej rundzie w grupie A I ligi. W sobotni wieczór podopieczni trenera Igora Stankiewicza pokonali Grunwald Poznań 35:32 (22:19).

Malborska drużyna, trzecia w tabeli grupy A, trochę na własne życzenie wprowadziła napięcie w spotkaniu z przedostatnim zespołem. Dopiero w końcówce gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo.

- Przede wszystkim zagraliśmy fatalnie w obronie. Ona była naszą piętą achillesową, bo w ataku rzuciliśmy to, co mieliśmy rzucić. 35 bramek - to jest dobrze. Sam jestem w szoku i nie wiem, co powiedzieć - komentował po syrenie końcowej Igor Stankiewicz, trener Polskiego Cukru Pomezanii. - Graliśmy w dwa ognie: kto więcej rzuci. Nie kto więcej obroni, tylko kto więcej rzuci. My byliśmy skuteczniejsi i wygraliśmy. Po prostu w pewnych momentach nastąpiło uwstecznienie w grze obronnej, ale to tkwi w podświadomości. Gramy z Grunwaldem, oni na dole tabeli, my u góry... Ale to tak nie jest, każdy zespół, który jest sklasyfikowany niżej w tabeli, spina się na nas, chce się pokazać i stąd walka przez całe 60 minut.

Mecz na huśtawce - tak najkrócej można określić to, co się działo w hali Gimnazjum nr 3. Prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Pierwsi bramkę rzucili poznanianie, ale potem nieznaczną przewagę osiągnęli gospodarze, prowadząc 5:2 w 5 minucie i 7:6 w 10 min. W ciągu kolejnych pięciu minut malborczycy trafili trzy razy, a rywale... podwoili swój dorobek (10:12). Trzy minuty później po rzucie Patryka Stańka w 18 minucie Grunwald prowadził już 15:12.

Końcówka pierwszej połowy należała jednak do Pomezanii i Marka Boneczki, który trzykrotnie pokonał Mateusza Pietrowskiego w bramce poznańskiej, w efekcie czego gospodarze zeszli do szatni przy prowadzeniu 22:19. Kapitan Polskiego Cukru 22 bramkę rzucił w ostatniej sekundzie.

Po przerwie wynik długo pozostawał sprawą otwartą. Do 40 minuty jedną, dwoma bramkami prowadzili gospodarze. W 45 minucie wygrywała jednak ekipa z Wielkopolski 26:28. Łukasz Cieślak zmniejszył stratę z karnego, następnie Radosław Kądziela obronił rzut gości, a w kolejnej akcji Dariusz Kawczyński wyrównał na 28:28.

W tym momencie trener Grunwaldu Tomasz Draszkiewicz wziął czas, ale na niewiele to się zdało, bo kolejną bramkę zdobyli malborczycy (Boneczko - 29:28), chwilę potem kolejna dobra interwencja Radosława Kądzieli, a w kolejnej akcji celny rzut Mariusza Babickiego (30:28).

Do syreny końcowej podopieczni trenera Stankiewicza nie oddali już prowadzenia, ale jeszcze w 55 minucie nie mogli być pewni swego, bo na tablicy świetlnej widniał wynik 32:31. W ciągu trzech kolejnych minut dwa trafienia Kawczyńskiego i jedno wracającego po kontuzji Grzegorza Perwenisa (35:31) rozwiały wszelkie nadzieje zawodników Grunwaldu.

Skuteczne akcje w ataku były możliwe dzięki Radosławowi Kądzieli, który w ostatnich minutach odnotował kilka bardzo dobrych interwencji.

I połowa

1-5': 0:1, 1:1, 2:1, 2:2, 3:2
6-10': 4:2, 4:3, 5:3, 5:4, 5:5, 6:5
11-15': 6:6, 7:6, 7:7, 8:7, 8:8, 8:9, 9:9, 9:10, 10:10, 10:11, 10:12
16-20': 11:13, 12:13, 12:14, 12:15, 13:15, 14:15
21-25': 15:15, 15:16, 16:16, 16:17, 17:17, 18:17, 18:18
26-30': 19:18, 20:18, 21:18, 21:19, 22:19

II połowa

31-35': 23:19, 23:20, 23:21, 24:21, 24:22,
36-40': 25:22, 25:23, 25:24
41-45': 25:25, 25:26, 25:27
46-50': 26:27, 26:28, 27:28, 28:28, 29:28
51-55': 30:28, 30:29, 31:29, 31:20
56-60': 32:30, 32:31, 33:31, 34:31, 35:31, 35:32

Polski Cukier Pomezania: Sibiga, R. Kądziela - Cieślak 10, Boneczko 7, Kawczyński 6, Perwenis 5, Suwisz 2, Baraniak 2, Walasek 1, Babicki 1, Miedziński 1 oraz Hanis, Derdzikowski, Lipiński. Kary: 2 minuty.

Grunwald: Pietrowski, Peda - Fogler 10, Martyński 6, Staniek 4, Westwal 3, Meissner 3, Guraj 3, Nieradko 2, Koligat 1 oraz Wachowiak, Kulczyński, Walczak. Kary: 4 minuty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto