Trener Pomezanii Igor Stankiewicz już po meczu z Grunwaldem Poznań w 20 kolejce, wygranym ledwo 35:32, przewidywał, że spotkanie z Sokołem będzie trudne i jego podopieczni będą musieli zagrać agresywniej niż z ekipą z Wielkopolski. Tak się jednak nie stało, a inicjatywę od pierwszych minut pojedynku w Kościerzynie przejęli gospodarze.
- Drużyna z Kościerzyny zagrała dobry mecz - przyznaje Waldemar Jastrzębski, prezes Polskiego Cukru Pomezanii. - Bardzo chcieli z nami wygrać i to im się udało. Zresztą, to zawsze był groźny przeciwnik, a w sobotę od samego początku na dodatek grali bardzo agresywnie w obronie, czyli tak, jak my mieliśmy zagrać.
Malborczycy przegrywali już 1:4, zdołali jednak doprowadzić do wyrównania, tyle że później znowu oddali inicjatywę rywalom i na przerwę zeszli z 5-bramkową stratą. Od początku drugiej połowy rozpoczęła się gonitwa, która niemal zakończyła się sukcesem. Jak relacjonują SportoweFakty.pl, w 23 minucie nasz zespół przegrywał już tylko 24:25 po celnym rzucie Marka Boneczko. Zostało jeszcze dużo czasu, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Nic z tego...
- Gra w obronie w wykonaniu naszej drużyny jeszcze jakoś wyglądała, ale niestety w ataku było bardzo dużo strat, niecelnych rzutów. Nasi zawodnicy nie mieli dnia w tym elemencie. Dochodziliśmy przeciwnika na dwie, jedną bramkę, jednak końcówka niestety należała do gospodarzy - opowiada Waldemar Jastrzębski.
Jak informują SportoweFakty.pl, kościerscy szczypiorniści przesiedzieli na ławce kar aż 20 minut, ale malborczycy nie potrafili tego wykorzystać i tutaj też trzeba szukać przyczyny porażki. Polski Cukier Pomezania w tym sezonie nie ma szczęścia do Sokoła. W pierwszej rundzie zremisowała z nim 29:29 i już wtedy był to niedosyt.
Polski Cukier Pomezania w meczu w Kościerzynie (za SportoweFakty.pl): R. Kądziela, Sibiga - Kawczyński 6, Suwisz 4, Boneczko 4, Miedziński 3, Cieślak 3, Baraniak 2, Babicki 2, Walasek 1, Hanis 1, Perwenis 1. Kary: 8 minut. Karne: 3/4.
Do zakończenia rozgrywek pozostało już tylko 5 kolejek, a końcówka na pewno nie będzie spacerkiem po parkiecie dla naszych szczypiornistów. W czterech meczach rywalami Pomezanii (3 miejsce, 29 pkt) będą zespoły z czołówki: Wybrzeże Gdańsk (lider), Nielba Wągrowiec (wicelider), Warmia Olsztyn (4 m., 28 pkt) i Wolsztyniak Wolsztyn (5 m., 26 pkt).
Właśnie z Wolsztyniakiem malborska drużyna spotka się w kolejnym pojedynku - 15 marcana wyjeździe. Mecz zostanie rozegrany awansem w związku z tym, że pod koniec marca Polski Cukier Pomezania wyjeżdża na międzynarodowy turniej do stolicy Mołdawii - Kiszyniowa.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?