Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier Pomezania uległa KPR Legionowo w meczu na szczycie

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
KPR Legionowo pozostaje drużyną niepokonaną w grupie A I ligi piłki ręcznej mężczyzn. W sobotni wieczór w meczu na szczycie sposobu na lidera nie znaleźli szczypiorniści Polskiego Cukru Pomezanii Malbork. Gospodarze przegrali 28:32.

Od pierwszych minut było widać, że nikt w tym meczu łatwo skóry nie sprzeda. Do 24 minuty walka była bardzo zacięta, ale właśnie wtedy legionowianie objęli dwubramkowe prowadzenie 14:12 po rzucie Kamila Cioka. Gospodarze sygnalizowali w tej akcji kroki, jednak zamiast błędu gości sędziowie odgwizdali dodatkowo karę 2 minut dla Mateusza Hanisa. Rywale wykorzystali atut gry w przewadze jednego zawodnika, do końca pierwszej połowy tylko oni zdobywali bramki i do szatni zeszli, prowadząc 16:12.

Drugą część spotkania rozpoczynała drużyna KPR, ale malborczycy wyszli z opresji i po kontrataku 13 celny rzut dla Pomezanii był dziełem Marka Boneczko. W kolejnych 20 minutach lider wypracował sobie kilkubramkową przewagę, która wynosiła już 6 trafień (13:19, 14:20, 15:21, 16:22, 17:23). Malborczycy marnowali wiele sytuacji rzutowych, przytrafiało się im sporo prostych strat, tak więc nie pomagała nawet dobra postawa Radosława Kądzieli w bramce. Mimo to, podopieczni trenera Igora Stankiewicza nie poddali się i byli bliscy sprawienia niespodzianki.

Od stanu 20:25 w 49 minucie gospodarze mozolnie odrabiali straty. Po rzucie Kamila Dukszto ze skrzydła, Marka Boneczko, Łukasza Cieślaka z karnego i ponownie Boneczko w 54 minucie szczypiorniści z Malborka przegrywali już tylko 24:25. W następnej akcji po raz kolejny obronił Kądziela i otworzyła się szansa na doprowadzenie do remisu. Niestety, sędziowie zagwizdali faul w ataku Cieślakowi, a goście wyszli z szybkim i skutecznym kontratakiem (24:26). Chwilę potem Pomezania, a dokładnie Maciej Suwisz - zanotowała stratę w ataku. Kolejna kontra i 24:27.

Na tym nie koniec emocji, bo dwie bramki z rzędu rzucili potem malborczycy: Suwisz i z karnego Cieślak. Było 26:27, dwie minuty do końca i... przewaga dwóch graczy na korzyść malborskiej drużyny. Zawodnicy trenera Igora Stankiewicza w ogóle nie wykorzystali przewagi, natomiast to przyjezdni trafili dwukrotnie (26:29) i losy meczu były właściwie rozstrzygnięte. Ostatecznie wygrali 32:28.

Dla Pomezanii była to druga porażka w sezonie. Malborczycy utrzymają 2 miejsce w tabeli, bo nad trzecim zespołem mieli 3 punkty przewagi.

Polski Cukier Pomezania:
R. Kądziela, Sibiga - Cieślak 7, Boneczko 6, Suwisz 5, Perwenis 3, Dukszto 3, Baraniak 2, Maluchnik 1, Hanis 1 oraz Cielątkowski, Potoczny, Miedziński. Kary: 12 minut. Karne: 5/4.

KPR Legionowo: Krekora, Ner - Ciok 9, Titow 8, Gawęcki 5, Kasprzak 4, Prątnicki 3, Dzieniszewski 2, Suliński 1 oraz Wuszter, Wolski, Brinovec. Kary: 24 minuty. Karne 2/2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto