We wtorek (1 kwietnia) do policji zgłosiła się zaniepokojona matka 12-letniego chłopca i poinformowała, że jej syn zaginął. Poszukiwania rozpoczęli policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Malborku i komisariatu w Nowym Stawie. Przyłączyli się do nich strażacy.
Zgłoszenie dotarło z jednej z miejscowości powiatu malborskiego. Policja nie podaje bliższej lokalizacji.
- Stały kontakt z rodziną miał policjant zespołu poszukiwań, który weryfikował wszystkie uzyskane informacje. Do poszukiwań został zaangażowany przewodnik z psem tropiącym. Mundurowi przeczesywali okoliczne pola, tereny kolejowe i pobliskie miejscowości - relacjonuje sierż. sztab. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.
Poszukiwania trwały kilka godzin i miały szczęśliwy finał. Późną nocą na przystanku w pobliżu torów kolejowych policjanci Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego i przewodnik z psem służbowym odnaleźli chłopca i przekazali pod opiekę matce.
KPP Malbork wyjaśnia, że wstępnie nie stwierdzono udziału osób trzecich w zdarzeniu, czyli na przykład, że mogło dojść do porwania. Policja dziękuje strażakom, którzy wspierali funkcjonariuszy w poszukiwaniach.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?