Pani Małgorzata urodziła bliźniaczki.
- Jeszcze w ciąży wiedziałam, że Madzia urodzi się z wadą. Podczas badania USG lekarka nie mogła dojrzeć prawej stópki córeczki - wspomina mama dziewczynki na platformie Siepomaga.pl, gdzie można przekazywać datki.
Leczenie stopy Madzi zaczęło się, gdy miała dwa miesiące. Wtedy po raz pierwszy nóżkę włożono w gips. Potem prawie przez rok zakładano nowe opatrunki. Późniejsze dwa zabiegi przecięcia ścięgna Achillesa i noszenie przez 23 godziny na dobę dwóch bucików połączonych ze sobą szyną też, niestety, nie dało efektów.
- Córeczka ciągle się potyka, skarży się również, że boli ją stópka i plecki. Do tego prawa stopa, ta z wadą, jest o 2 cm krótsza od drugiej - wyjaśnia mama. - Madzia pilnie potrzebuje operacji. To jej jedyna szansa, by mogła chodzić bez problemów. Bez tego zabiegu problemy córci z kręgosłupem i biodrami mogą być z czasem jeszcze większe.
Nadzieja w lekarzach z kliniki w Wiedniu. Zabieg jest bardzo kosztowny, a do tego doliczyć trzeba jeszcze gips i specjalny but, który utrwala korekcję. Rodzice na teraz potrzebują ponad 25 tys. zł.
Żeby pomóc Madzi - wejdź
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?