Psiak został znaleziony w śmietniku na Starym Mieście na początku grudnia br., ale Reks teraz informuje o bulwersującej sprawie, bo w ostatnich dniach pies walczył o zdrowie i nie było wiadomo, jak walka ta się zakończy.
Suczka została wyrzucona do śmietnika prawdopodobnie 4 grudnia (wtedy została znaleziona). Znalazła ją jedna z mieszkanek ulicy Stare Miasto, która akurat wyrzucała śmieci. Gdyby nie to, wiele wskazuje, że psiak mógłby nawet nie przeżyć. Powiadomiono policję i Straż Miejską. Psinę wyciągnął strażnik miejski, który wszedł do kontenera. Zwierzę natychmiast trafiło do lecznicy weterynaryjnej, było w opłakanym stanie: zarobaczone, zapchlone, z chorą łapą, którą - niestety - trzeba było amputować.
Minęło trochę czasu i pies czuje się już dobrze.
- Mimo tego, co ją spotkało, jest nadal bardzo ufna wobec ludzi. Została odpchlona i odrobaczona. Mimo utraty przedniej łapki, bardzo dobrze sobie radzi i widać u niej wielką chęć życia - informuje Reks. - Potrzebny jest teraz "ciepły" dom, w którym znajdzie przyjaciela na dobre i złe.
Więcej informacji można uzyskać pod numerem tel. Stowarzyszenia Reks: 666 386 567, a psiaka można zobaczyć w Przychodni Zwierzyniec przy ulicy Michałowskiego, gdzie była leczona i została uratowana.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
