Pożary pustostanów w Malborku i podpalenia traw w powiecie. Tygodniowy raport Komendy Powiatowej PSP

Zdarzenia określone jako miejscowe zagrożenia (czyli wszystko inne niż pożar), na miejscu których w minionym tygodniu (25-31 marca) pracowali strażacy z PSP i OSP z powiatu malborskiego, to zalana piwnica w Lisewie Malborskim, dwie kolizje drogowe (na DK 55 w Dębinie i DK 22 w Gnojewie) oraz otwarcie mieszkania w Malborku.

Spośród 11 ubiegłotygodniowych pożarów aż 6 zdarzeń to płonące, czyli najprawdopodobniej podpalone trawy. Ile to zmarnowanego paliwa, a przede wszystkim czasu strażaków? Trawy trzeba było gasić w Szawałdzie, Myszewie, Kończewicach, Pogorzałej Wsi i dwukrotnie w Malborku – na ul. Wałowej i ul. 500-lecia.

500-lecia to ulica, która w strażackim raporcie za poprzedni tydzień pojawia się aż trzykrotnie. W piątek (29 marca) ktoś podpalił drzewo, a w niedzielę, pierwszego dnia świąt wielkanocnych (31 marca) strażacy zostali wezwani do pożaru pustostanu. Z kolei na pobliskiej ulicy Armii Krajowej w sobotę (30 marca) gasili śmieci podpalone w pustostanie w pobliżu szpitala (chodzi o tzw. domek grabarza), a w niedzielę w jednym z budynków mieszkalnych doszło do pożaru w kuchni.
W ubiegłym tygodniu miał też miejsce pożar w Kławkach w gminie Stare Pole, gdzie paliły się śmieci.

Jeden alarm fałszywy to sygnał z systemu monitoringu z obiektu na al. Rodła, który w niedzielę dotarł do stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Malborku. Czujki się włączyły, straż została automatycznie powiadomiona, ale na szczęście zagrożenia nie było.

Od początku 2024 roku do 31 marca Komenda Powiatowa PSP w Malborku odnotowała 102 miejscowe zagrożenia, 54 pożary i 9 alarmów fałszywych, co razem daje 165 zgłoszeń.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!