- W długi weekend otrzymaliśmy informację o porzuconym i błąkającym się psie w miejscowości Kościeleczki koło Malborka. Rzeczywiście, wolontariuszka znalazła go przy drodze przebiegającej przez wieś. Podszedł i od razu zaczął się tulić. Zero agresji. Dzięki sznurkowi, który wolontariuszka otrzymała od jednego z mieszkańców, udało się zrobić obróżkę i smycz. Inny z mieszkańców dał miskę z wodą, a jeszcze inny koc - informuje Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Reks w Malborku.
Powołując się na mieszkańców Kościeleczek, wolontariusze relacjonują, że pies został wyrzucony 13 sierpnia z białego busa przejeżdżającego przez miejscowość.
Urzędnicy z gminy Malbork wydali zgodę na umieszczenie psa w schronisku dla bezdomnych zwierząt OTOZ Animals w Tczewie. Tam przez dwa tygodnie będzie przechodził kwarantannę i po tym okresie będzie gotowy do adopcji.
Wolontariusze z Reksa dziękują "Urzędowi Gminy Malbork za podjęcie szybko decyzji w sprawie psa, jak również pracownikom schroniska OTOZ Animals w Tczewie i mieszkańcom Kościeleczek za troskę i opiekę".
Członkowie malborskiej organizacji pozarządowej nazwali go Florek, przypomina trochę sznaucera miniaturkę. W sprawie adopcji można dzwonić pod numer tel. 666 386 567 lub 883 061 700.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?