Świerki: Wieczornica w szkole na cześć Romana Tkacza

Listopad to szczególny miesiąc w roku - skłaniający do wspomnień o tym, co minione, a przede wszystkim o tych, którzy odeszli. Dla wszystkich, którym bliski był pan Roman Tkacz, to też miesiąc powrotu myślami do tego nieprzeciętnego człowieka. 16 listopada w Szkole Podstawowej w Świerkach odbyła się wieczornica poświęcona temu artyście.

Tegoroczna impreza została uświetniona przez artystów szkolnego Teatru Niewielkiego spektaklem pod tytułem „Mały Książę”. Wzruszeniom nie było końca. Mali artyści swoją profesjonalną grą aktorską pod kierunkiem pani Marioli Niewczas pokazali widzom, co tak naprawdę w życiu jest ważne - czyli miłość, przyjaźń i zrozumienie drugiego człowieka.

Słowa autora „Małego Księcia” dały początek wspomnieniom o panu Romanie. Najpierw prezentacja jego życia i twórczości w tle żuławskich wierzb, później wspomnienia tych, którzy mieli szczęście go spotkać. Niewątpliwie kulminacyjnym momentem uroczystości było wystąpienie pana Artura Janosiaka, siostrzeńca artysty, który napisał dwa piękne wiersze - wspomnienia. Pierwszy nawiązujący do dzieciństwa - „Wspomnienia z Lasowic” i drugi pt. „Obywatel RT”.

Recytowany przez pana Artura wiersz księdza Twardowskiego pt „Spieszmy się kochać ludzi” uświadomił wszystkim kruchość ludzkiego życia. Niezwykle wzruszającym momentem okazało się wspomnienie absolwentów szkoły w Świerkach, których los zabrał już na drugą stronę życia. Wymieniła ich emerytowana nauczycielka tej szkoły - pani Stefania Kozieł.

Nie zabrakło też akcentów muzycznych, równie wzruszających. Piosenki w wykonaniu pana Andrzeja Chlebowskiego, zwłaszcza „Ludzie mówią, bajki plotą”, do słów pani Małgorzaty Jędrzejewskiej, nie pozwolą na długo zapomnieć atmosfery tego niezwykłego wieczoru.

Ważnym elementem była specjalnie na ten dzień otwarta galeria. Tutaj, wśród zapachu świec, przy akompaniamencie lirycznej muzyki można było podziwiać prace pana Romana Tkacza oraz inne pamiątki przekazane szkole przez rodzinę artysty.

O sprawy ciała zadbała, jak co roku, Rada Rodziców. To mamy uczniów Szkoły Podstawowej w Świerkach przygotowały pyszne ciasta i wspólnie z nauczycielkami częstowały przybyłych gości. A było ich sporo, zarówno władze gminne, dyrektorzy szkól, przedszkola, jak i przedstawiciele banków, lokalnych firm. Budujące jest to, że wieczornica przyciąga coraz liczniej członków rodziny pana Romana oraz jego przyjaciół.

Materiał nadesłany przez Szkołę Podstawową w Świerkach

Roman Tkacz urodził się 25 października 1946 r., zmarł w wieku 61 lat - 5 lutego 2008 roku. Chorował na serce. Animator kultury, artysta malarz, literat, instruktor. Dobry duch, zawsze uśmiechnięty, bardzo lubiany przez dzieci.

Mieszkał w Lasowicach Agro Lawi, skąd dojeżdżał do pracy w Nowostawskim Ośrodku Kultury. Nie żałował czasu na zajęcia z dziećmi, ale nie zapominał o swoim malarstwie, bo ono było mu najbliższe. Nie brakowało mu poczucia humoru, połączonego z zacięciem wokalnym - podczas lokalnych uroczystości występował z parodiami znanych artystów, m.in. naśladując Hankę Bielicką.