Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szwecja w jeden dzień. Uczniowie "trójki" na wycieczce w Skandynawii

Jacek Skrobisz
Fot. Archiwum ZSP nr 3 w Malborku
Młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Malborku miała okazję zwiedzić Karlskronę i nie tylko. Poniżej relacja szkoły z wycieczki.

Młodzież klas logistycznych i spedycyjnych z ZSP nr 3 w Malborku w dniach 8-10 czerwca wybrała się w rejs promem Stena Line "Szwecja w jeden dzień" pod hasłem "Poznaj naszych sąsiadów". Rejs stał się podróżą odkrywców dla wszystkich uczestników wycieczki. To była prawdziwa morska lekcja, podczas której uczniowie poznali transport morski oraz urokliwe zakątki Szwecji.
Spędziliśmy dwie noce na statku i cały dzień w Szwecji. Wycieczka do Szwecji pozwoliła odkryć kulturę i tradycję tego kraju. Podczas wyjazdu poznaliśmy historię i zabytki Karlskrony, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Dowiedzieliśmy się też wiele o geografii, gdy na własne oczy zobaczyliśmy archipelag tysiąca szkierowych wysp.
Wykorzystaliśmy dobrze czas i zaczęliśmy dzień na lądzie od wycieczki z przewodnikiem po Karlskronie. Karlskrona to miasto malowniczo położone na 33 wyspach, uznawana jest za najsłoneczniejsze miasto w Szwecji, od XVII wieku główny port szwedzkiej marynarki wojennej. Wycieczkę autokarową z przewodnikiem rozpoczęliśmy od wjazdu na punkt widokowy Bryggareberget, z którego rozciąga się doskonały widok na centrum miasta i archipelag.
Na południe od Stumholmen znajduje się Nabrzeże Królewskie oraz Bastion Aurora - to tu mieszkańcy Karlskrony witali królów Szwecji, przybywających do miasta od strony morza. Widzieliśmy dawną rezydencję gubernatora regionu, obecnie burmistrza. Tam znajduje się także jeden z największych drewnianych kościołów w Szwecji: Amiralitetskyrkan (Kościół Admiralicji) zbudowany w 1685 r. oraz drewniana rzeźba Rosenbom, która pełni funkcję skarbonki na datki dla ubogich. Pospacerowaliśmy Nabrzeżem Królewskim z pięknym widokiem na okoliczne wyspy i wejściem do portu wojennego.
Zwiedziliśmy główny plac w Karlskronie – Stortorget. Na środku Wielkiego Rynku zobaczyliśmy pomnik króla Karola XI, który założył miasto, a teraz dumnie podziwia swoje dzieło. Tuż obok Kościół Fryderyka, kościół Trójcy Świętej, ratusz Rådhuset oraz starą wieżę ciśnień w formie średniowiecznego zamku. Mogliśmy zaobserwować jak miasto powoli budzi się do życia – na rynku pojawiali się lokalni sprzedawcy, kupić można od nich nie tylko owoce i warzywa, ale również kwiaty, czy artykuły gospodarstwa domowego.
Odwiedziliśmy również dzielnicę najstarszych, kolorowych, drewnianych domków Björkholmen, która oczarowała nas zachowaną atmosferą minionych wieków. To dawna wyspa, która uniknęła wielkiego pożaru i zachowały się cenne drewniane domki pierwszych stoczniowców. Mówi się, że domki powstały z drewna przeznaczonego na budowę okrętów. Domki przetrwały do dziś także dzięki temu, że budowane były z dębowych desek. Niegdyś w jednym domku zamieszkiwała cała rodzina. Obecnie kilka domków składa się jedno domostwo. Dawniej dzielnica biedoty, dziś najbardziej pożądane miejsce zamieszkania w Karlskronie. Przeszliśmy najbardziej malowniczą wąską uliczką Nordenskjodsgatan.
Poznaliśmy najciekawsze miejsca w mieście i zwiedziliśmy wyspę Stumholmen, a tam Marinmuseum - słynne Muzeum Morskie. Obiekt zbudowany jest na wodzie na czymś w rodzaju molo. W środku znaleźliśmy bogatą kolekcją XVIII-wiecznych modeli okrętów, broń artyleryjską i broń palną, ogromne figury dziobowe, mogliśmy też m.in. zobaczyć, jak wyglądało życie na okręcie. Podczas zwiedzania muzeum mogliśmy wejść do krótkiego tunelu podwodnego i przejść się wśród szczątków okrętu liniowego z XVIII wieku. Nowością w muzeum była łódź podwodna HMS Neptun.
Przeszliśmy się główną ulicą Ronnebygatan. Zrobiliśmy zakupy do domu (szwedzką kawę i czekolady Marabou) albo upominki dla znajomych. Odwiedziliśmy najsłynniejszą lodziarnię Glassiaren. Doszliśmy na nabrzeże, gdzie cumują łódki, a gdzie również znajduje się kiedyś tętniący życiem targ rybny Fisktorget. O czasach świetności tego miejsca przypomina rzeźba Rybaczki.
W sumie w Karlskronie spędziliśmy niemal 10 godzin i udało nam się zobaczyć wszystkie najważniejsze atrakcje w mieście i popłynąć jeszcze promem na drugą co do wielkości wyspę Karlskrony - Aspö. Rejs w jedną stronę trwał około 25 minut, a po drodze mogliśmy podziwiać panoramę Karlskrony. Poczuliśmy atmosferę szwedzkiego miasta, gdzie nowoczesność łączy się z historią.
Powrotny rejs (740 km) przez Bałtyk wielkim statkiem Stena Line (170 m długości, 1700 pasażerów, 460 samochodów) pozostawił niezatarte wrażenia. Stena Line to lider na rynku przewozów pasażerskich między Polską i Szwecją. To prawdziwy "pływający hotel" kursujący przez Bałtyk. Wygodna podróż, szeroki wybór kabin, dużo rozrywki, muzyka na żywo, występy artystów, SPA z widokiem na pełne morze, bogactwo smaków w restauracjach, relaks na wielkim pokładzie słonecznym – to była niezapomniana morska przygoda. Morska przygoda i wspólna podróż pełna nowych odkryć. Połączenie nauki z zabawą!
Dla klas logistycznych i spedycyjnych to praktyczna lekcja o transporcie morskim. Uczniowie zapoznali się z funkcjonowaniem terminalu portowego, z prawnym aspektem odprawy promowej, dokumentacją i logistyczną obsługą promu. Mogli zobaczyć jak pracuje się w portach, za pomocą jakich maszyn i urządzeń. Mogli poznać infrastrukturę portową, środki transportu morskiego, jakie przypływają do Gdyni, technologie przeładunkowe (lo-lo, ro-ro), rampy, które ułatwiają proces załadunku i rozładunku promów. Nauczyli się rozróżniać w praktyce elementy portu tj. pirs, falochrony, nabrzeże itd. Mieli również możliwość poznać od zaplecza jak pracuje się na statku, kto za co jest odpowiedzialny i jaki ma zakres obowiązków. To była okazja do poznania wnętrza, budowy statku, a także funkcjonowania kart pokładowych. Porównali funkcjonowanie portu gdyńskiego z portem w Karlskronie. Wskazywali różnice, a także szukali podobieństw między nimi.
Mieli również szansę zaobserwować różnicę w natężeniu ruchu drogowego oraz w przestrzeganiu przepisów prawa drogowego, kiedy przemieszczali się autokarem po lokalnych drogach. Warto było jednak zwrócić uwagę na to, ile czasu potrzeba organizując transport osób drogą morską oraz jak ważne jest przy tym bezpieczeństwo. Wycieczkę uważamy za bardzo udaną. Wróciliśmy do domu zmęczeni, ale zadowoleni.
Opiekunowie wycieczki: Katarzyna Matejuk, Jerzy Wojciechowski, Dorota Baran

Relacja Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Malborku

-----
Zobacz też:

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto