Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Borętach: "Zabójstwo co najmniej 1 osoby"

(RK)
Fot. Piotr Jankowski
Już oficjalnie można mówić, że w Borętach, wiosce w gminie Lichnowy, doszło do zabójstwa. Malborska prokuratura potwierdza to po sekcjach zwłok. Przypomnijmy, w poniedziałek w jednym z domów, stojących około pół kilometra za wsią, znaleziono trzy spalone ciała.

W budynku, w którym doszło do tragedii, mieszkał 75-letni mężczyzna z 68-letnią żoną i 45-letnim synem. Mieszkańcy wioski, z którymi rozmawialiśmy, opowiadali, że przez lata w rodzinie działo się źle, dochodziło do przemocy. Starszy mężczyzna znęcał się nad żoną i synem, miał wyrok roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata i dozór kuratora, co potwierdzają policja, ośrodek pomocy społecznej i sąd.

Z wydarzeń w Borętach powoli zaczyna wyłaniać się straszna historia. Jak się dowiedzieliśmy, 75-latek mógł zabić bliskich, a potem podpalić ich ciała. Prokuratura jednak na dziś nie potwierdza takiego scenariusza. Czeka m.in. na szczegółowe wyniki sekcji zwłok i zakończenie czynności przez policję. Ale po trzech sekcjach, które zostały przeprowadzone w środę, jedno już jest pewne: w tym domu doszło do zabójstwa.

- Niewątpliwie mamy do czynienia z zabójstwem co najmniej jednej osoby - potwierdza Lech Tymiński, szef prokuratury w Malborku.

Przeczytaj także: Boręty. Czy to było zabójstwo?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tragedia w Borętach: "Zabójstwo co najmniej 1 osoby" - Malbork Nasze Miasto

Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto