Zdecydowanym faworytem meczu rozegranego na boisku ze sztuczną murawą w Malborku byli gospodarze, czyli Grom Nowy Staw. Lasowiczanie zajmujący przedostatnie miejsce w klasyfikacji V ligi skutecznie bronili się przez pierwsze pół godziny spotkania, potem jednak... aż siedem razy kapitulowali.
Do przerwy dwie bramki strzelił Tomasz Grabowski (ok. 30 i 39 minuty), a pod koniec pierwszej połowy trzeciego gola zdobył Bartosz Drewek.
Po przerwie Bartosz Drewek dołożył dwa kolejne gole (ok. 52 i 83 minuty), a na listę strzelców wpisali się jeszcze Michał Lepczak i Jakub Wojtkiewicz.
- Wynik mówi sam za siebie - komentuje spotkanie Marek Kwiatkowski, trener Gromu. - W tego typu spotkaniach rzadko kiedy strzela się szybko kilka goli, nam się to udało po pół godzinie, goście do tego czasu udanie się bronili. Najważniejsze jest oczywiście zwycięstwo i kolejne trzy punkty na koncie.
Dzięki temu zwycięstwu Grom powiększył w tabeli przewagę nad drugą Pomezanią Malbork do 5 punktów, ale malborczycy swój mecz 18 kolejki rozegrają dopiero w niedzielę (3 kwietnia) - na wyjeździe z Kornowskimi Szarzą Krojanty. 9 kwietnia o godz. 15 dojdzie w Malborku do bardzo interesującego spotkania między Gromem i Pomezanią.
Grom grał w składzie: Wolski - Golicki (57 Błaszczak), Danielak, Błażek, Potoczek, J. Wojtkiewicz, Borowiecki, Lepczak (70 Kaszubowski), Zajączkowski, Grabowski (65 Luzeńczyk), Drewek.
Skład Juranda: Barcikowski – Rudnicki, Cicherski, Borzęcki, Jagielski, Jabłoński, Barnat, Polus, Brzezicki (80 Drążek), Przybylski (70 Kondys), Szuprytowski.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
