Grom Nowy Staw zagrał w składzie: Ćwiek - Kępiński, Gładek, Błażek, Sierac (60 Golicki), Kaszuba (46 Miśkiewicz), Potoczek, Drewek, Tomczuk, Grabowski, Miecznik.
- Wiedziałem, że po środowym meczu pucharowym z Olimpią Sztum [wygranym 4:3 po dogrywce, dop. red.] spotkanie z Wdą będzie bardzo ciężkie - mówi Marek Kwiatkowski, trener Gromu Nowy Staw. - O ile nasza gra na boisku nie wyglądała najgorzej, to traciliśmy bramki jak juniorzy, po indywidualnych błędach. Rywale strzelali nam gole z niczego, grali z nami jak z małymi chłopcami. Mecz z Olimpią kosztował nas dużo zdrowia i w spotkaniu z Wdą zabrakło nieco koncentracji. Takie mecze się zdarzają, musimy walczyć dalej.
Kolejnym ligowym rywalem Gromu Nowy Staw (7 miejsce w tabeli - 5 zwycięstw, 2 remisy i 5 porażek) będzie Borowiak Czersk (11 miejsce - 4 wygrane, 1 remis i 7 porażek). Spotkanie rozpocznie się na boisku w Nowym Stawie w sobotę (26 października) o godz. 15.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?