Główną tematyką obrazów Marka Hołdy są konie. Ma to związek z jego doświadczeniami zawodowymi, związał się bowiem przed laty z hodowlą koni i sportem jeździeckim.
- Wszystko zaczęło się od koni, to była ta sama magia, która przyświecała ludziom pierwotnym, którzy je malowali na ścianach jaskiń, chcieli je zdobyć lub upolować - opowiadał podczas wernisażu Marek Hołda. - Mniej więcej na takiej samej zasadzie, jako dziecko, je traktowałem. Nie miałem żadnego swojego konia, ale każdego, którego upatrzyłem, mogłem narysować na papierze. Całe moje życie było potem związane z końmi, bo pracowałem jako instruktor jeździectwa czy jako dziennikarz w magazynach jeździeckich.
Autor prac, które można będzie oglądać w Galerii Novej do 18 kwietnia, zdradził też, jak wystawa jego obrazów trafiła do Malborka.
- Do Malborka przywiodły mnie związki rodzinne, ponieważ tutaj mieszkają moja siostra cioteczna i jej pociechy i to głównie jedna z nich podziela moją pasję do koni - opowiadał Marek Hołda. - Sam Malbork może nie, ale okolice są z hodowlanego czy jeździeckiego punktu widzenia istotne i to ta ciekawość mnie tu przywiodła. Poza tym, z zamiłowania do literatury historycznej zawsze chciałem zobaczyć Malbork.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?