Istnienie obszaru chronionego narzuca szereg wymogów, których intencją jest zapobieganie szkodliwemu działaniu hałasu. Jeden z warunków dotyczy zakazu budowy w takiej strefie nowych domów mieszkalnych. Można więc sobie wyobrazić, co oznaczałoby dla Malborka ujęcie dużej połaci miasta w granicach obszaru. Widać to choćby na przykładzie dwóch miejscowości w gminie Stare Pole: Królewa, gdzie mieszkańcy protestują, czy Klecia, pogodzonego z losem i wyludniającego się,
Na prośbę królewian i władz gminy Stare Pole strona wojskowa zleciła jesienią w ub. roku badania akustyczne wokół lotniska, dokumentujące, na ile obecnie uciążliwe są starty i przeloty wojskowych samolotów. Opracowane wyniki, które w bieżącym roku trafiły do marszałka województwa (obecnie kompetentny do zmiany granic obszaru chronionego), zatrwożyły samorządowców z terenów położonych w pobliżu lotniska. Rezultaty badań wywołały zdziwienie m.in. w Malborku.
- Wobec podjęcia informacji o możliwości powiększenia strefy ograniczonego użytkowania, co do której zarządzenie wojewody formułuje jasne stwierdzenia, co może, a co nie może w niej funkcjonować, spodziewając się znacznego utrudnienia dla funkcjonowania miasta, mieszkańców i inwestorów, miasto Malbork wystąpiło ze stanowczo sformułowaną informacją na ten temat do sąsiednich powiatów (sprawa dotyczy też powiatu elbląskiego i sztumskiego) i sąsiednich gmin, pragnąc zainaugurować dyskusję na ten temat - mówi Dariusz Lemka, architekt miasta. - Zorganizowane zostało, w porozumieniu ze starostą, spotkanie w starostwie w celu skoordynowania działań. Ustalono, że organem upoważnionym do rozmów z władzami województwa w imieniu gmin naszego powiatu będzie starosta malborski.
Po proteście strona wojskowa wycofała złożony u marszałka wniosek o zmianę granic strefy. Wyjaśniła, że badania hałasu zostaną powtórzone.
- Z opracowanych badań wynika, że obszarem ograniczonego użytkowania mogłoby się stać nawet do 2/3 obszaru miasta, z czym nie mogliśmy się zgodzić i co jest oczywistym absurdem, stąd nasza stanowcza i szybka reakcja. Sytuacja dotyczy też innych gmin powiatu, stąd wsparcie starostwa w tej sprawie - wyjaśnia Dariusz Lemka.
- Będziemy czekać na wyniki tych nowych badań i mam nadzieję, że strefa będzie zmniejszona i Królewo zostanie z niej wyłączone. Moim zdaniem, chyba z metodyką wcześniejszych badań było coś nie tak - mówi Włodzimierz Załucki, wójt Starego Pola.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?