Burmistrz Malborka żegna Kazimierza Kowalskiego. Wybitny śpiewak operowy zmarł w niedzielę. Wiele razy oklaskiwała go malborska publiczność

Kazimierz Kowalski zmarł w niedzielę (1 sierpnia). Miał 70 lat. Przygotowywał się właśnie do uczczenia 50-lecia swojej pracy artystycznej. Przez wiele lat był solistą Teatru Wielkiego w Łodzi, a także dyrektorem naczelnym i artystycznym łódzkiej opery.
Występował w programach telewizyjnych m.in. "Dobry wieczór, tu Łódź" i "Kazimierz Kowalski zaprasza". Był pomysłodawcą i prowadzącym Festiwal Operowo-Operetkowego w Ciechocinku, jak również również twórcą Polskiej Opery Kameralnej.

Burmistrz Malborka pożegnał wybitnego śpiewaka.

Z wielką przykrością przyjąłem informację o odejściu Kazimierza Kowalskiego, wielkiego miłośnika muzyki operowej i operetkowej. Twórcy Polskiej Opery Kameralnej. Odznaczonego medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” oraz Złotym Krzyżem Zasługi. Miałem ogromną przyjemność gościć Mistrza w Malborku podczas jego koncertów. Uważał, że muzyka oddaje emocje niż najbardziej wyszukane słowa. Jego rozległa wiedza i miłość do muzyki operetkowej na zawsze pozostanie w mojej pamięci – napisał Marek Charzewski na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Wielbiciele muzyki operowej i operetkowej z Malborka na pewno pamiętają, że śpiewak wielokrotnie tu gościł. To były niezapomniane wydarzenia artystyczne, połączenie muzyki i opowieści, dzięki którym publiczność przenosiła się w niezwykły świat pełen anegdot o twórcach i artystach scen operowych.
Ostatni raz taką ucztę malborczycy mieli w 2018 r., gdy artysta wystąpił w Sali Siedmiofilarowej Muzeum Zamkowego.