Nowy Staw z dotacją na przewozy autobusowe. Bilety mają być tańsze
Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych o charakterze użyteczności publicznej ma zapobiegać wykluczeniu komunikacyjnemu mieszkańców miejscowości czy wręcz likwidacji tzw. białych plam na mapie, gdzie autobus widywany jest „od święta”. Akurat w gminie Nowy Staw nie ma tego problemu, kursuje lokalny przewoźnik, a władze samorządowe postanowiły wykorzystać ten fakt, by włączyć się w organizację transportu publicznego.
- Były takie oczekiwania ze strony mieszkańców – mówi Jerzy Szałach, burmistrz Nowego Stawu. - Stworzyliśmy 4-letni projekt, który pozwoli nam współpracować z lokalnym przewoźnikiem. Zgodnie z porozumieniem, od 1 stycznia 2024 roku staniemy się operatorem przewozów otwartych, a dla nas, jako gminy, będzie jeździć firma Oliwia. My, dzięki pozyskanej dotacji, będziemy im refundować część kosztów i po naszej stronie będzie cała kwestia proceduralna. Ale przede wszystkim ważne jest to, że jako organizator przewozów będziemy mieli wpływ na cenę biletów i rozkład jazdy, mieszkańcy odczują więc zaangażowanie samorządu w przewozy.
Jeszcze kilka lat temu konkurencja firm autobusowych na linii Malbork-Nowy Staw była duża. Pasażerom zdarzało się nawet oczy przecierać ze zdumienia, gdy niemal z dnia na dzień cena radykalnie spadała, bo trwała walka „przewoźników” o klienta. Jednak to dawno minęło. Obecnie lokalny przewoźnik już od długiego czasu jest monopolistą. Za przejazd między Nowym Stawem a Malborkiem trzeba zapłacić 9,50 zł.
Szacujemy, że ceny biletów mogą spaść o około 20 procent. Natomiast bardzo ważne jest to, że dzięki naszemu zaangażowaniu i dotacji rządowej zaczną obowiązywać 50-procentowe zniżki dla emerytów, których obecnie nie ma. Co ważne, refundacja przewozów nie dotyczy tylko terenu naszej gminy. Firma Oliwia jeździ do miasta Malbork przez gminę Malbork, ale też w drugą stronę do Nowego Dworu Gdańskiego. Dlatego podpisałem już z władzami gminy Nowy Dwór Gdański porozumienie, które daje nam prawo do realizacji przewozów poza naszym terenem. Podobną umowę będę podpisywał z gminą Malbork – wyjaśnia Jerzy Szałach.
Jak dodaje burmistrz, jeszcze pewne sprawy wymagają doprecyzowania, dlatego refundowane przewozy wejdą w życie nie od razu z Nowym Rokiem, lecz najprawdopodobniej w pierwszej połowie stycznia.
- Nasz projekt jest 4-letni, ale teraz finansowanie mamy zapewnione na 2024 rok. Kolejne lata to będzie kwestia zabezpieczenia środków w budżecie państwa, byśmy mogli składać wnioski na kontynuację przewozów refundowanych – tłumaczy Jerzy Szałach.
CZYTAJ TEŻ: W Nowym Stawie rozpoczęła się budowa osiedla Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej
Dotacje dla 34 organizatorów transportu publicznego na Pomorzu
Nowostawski samorząd uzyskał dofinansowanie w wysokości 1 732 099 zł na 623 395 wozokilometrów na liniach o długości 120 km. Stanowi to około 90 procent kosztów zadania, a pozostałe 10 proc. - czyli ok. 173 tys. zł gmina musi zabezpieczyć w swoim budżecie. Ten samorząd po raz pierwszy zdecydował się sięgnąć po środki z funduszu autobusowego. Podobnie gmina Malbork, która otrzymała 31 455 zł. Są natomiast gminy, które już mają w tym wprawę. W powiecie malborskim kolejny rok z rzędu dotację pozyskały władze Starego Pola. Samorząd otrzymał dofinansowanie w wysokości 456 236,25 zł.
Największe dofinansowanie na 2024 rok – ponad 13 mln zł – otrzyma samorząd powiatu słupskiego na 4 380 000 wozokilometrów, które zostaną wyjeżdżone na 30 liniach. Spore kwoty trafią też do trzech związków samorządowych. I tak: Starogardzki Związek Powiatowo-Gminny dostanie prawie 4 mln zł, Wejherowski Związek Powiatowo-Gminny - 2,7 mln zł, a Związek Powiatowo-Gminny Zatoki Puckiej – blisko 2 mln zł.
W naborze na 2024 rok samorządy z Pomorza złożyły 40 wniosków o dopłatę z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Jak poinformował Pomorski Urząd Wojewódzki, dofinansowanie otrzyma 34 organizatorów transportu publicznego: 26 gmin, 3 związki powiatowo-gminne i 5 powiatów na łącznie 415 linii komunikacyjnych o długości 15 395,41 km. Województwu przyznano 50 990 679,94 zł. Łącznie od początku funkcjonowania funduszu, w latach 2019-2024, dopłaty na funkcjonowanie 1662 linii komunikacyjnych na Pomorzu wyniosły 217 462 930 zł.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?