Przed meczem Wybrzeże - Polski Cukier Pomezania trenerzy obu drużyn z dość dużym respektem wypowiadali się na temat przeciwnika. Słusznie przewidział Igor Stankiewicz, szkoleniowiec malborczyków, że gdańszczanie postawią trudne warunki w obronie, ale przez dłuższy czas w pierwszej połowie nasz zespół znakomicie dawał sobie radę z defensywą rywala.
Po 20 minutach nic nie zapowiadało porażki Pomezanii. Nasi szczypiorniści prowadzili 12:10, ale wtedy zaczęły się mnożyć błędy w szeregach malborskich. W efekcie Polski Cukier... nie rzucił już ani jednej bramki. Wybrzeże zanotowało 8 trafień i zeszło do szatni prowadząc 18:12.
Po przerwie gra była ostra i nerwowa z obu stron. Sędziowie musieli wyciągać czerwone kartki. W ekipie Pomezanii został nią ukarany Łukasz Cielątkowski.
Niestety, w pierwszych minutach drugiej połowy malborczykom nie udało się zniwelować przewagi przeciwnika. Co gorsza, po kwadransie różnica wynosiła już 9 bramek (26:17 dla Wybrzeża). Wtedy inicjatywę na krótko przejęli przyjezdni - w ciągu kolejnych 5 minut trafili czterokrotnie, przy 1 trafieniu gospodarzy i w 50 minucie zatliła się jeszcze nadzieja (27:21).
Mimo walki, nie udało się szczypiornistom Pomezanii odwrócić losów spotkania i ostatecznie ulegli pretendentowi do awansu do superligi 26:33.
Była to pierwsza porażka Pomezanii w tym sezonie. Podopieczni trenera Igora Stankiewicza mają na koncie 6 zwycięstw, 2 remisy i 1 przegraną.
Przebieg meczu podaliśmy za portalem SportoweFakty.pl.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?