Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

II Wiec Pomorski w Malborku [ZDJĘCIA, WIDEO]. W Karwanie jak w średniowieczu

Radosław Konczyński
Ponad 30 wystawców z różnych stron Polski wzięło udział w sobotę (11 kwietnia) w targach rekonstrukcji historycznej Wiec Pomorski w zamkowym Karwanie. Można było zaopatrzyć się np. w naczynia, odzież czy broń wzorowane na okres średniowiecza, ale też smacznie zjeść.

Wiec Pomorski to inicjatywa, która zrodziła się przed rokiem w środowisku pomorskich rekonstruktorów historycznych. Od innych wydarzeń czerpiących z przeszłości, choćby takich - by daleko nie szukać - jak Oblężenie Malborka, odróżnia ją to, że skupia się wyłącznie na rzemieślnikach. W sobotę w Karwanie można więc było spotkać rekonstruktorów odtwarzających zawody z epoki średniowiecza (IX - XV wiek).

- Cieszymy się, że jest was tak dużo. Chcemy podziękować tym, którzy nam pomogli i zaufali. Przede wszystkim gospodarzom tego miejsca, dyrekcji Muzeum Zamkowego w Malborku. W tym roku otrzymaliśmy ogromne wsparcie na miejscu, wśród malborskich instytucji, organizacji i podmiotów biznesowych, jak i na zewnątrz, chociażby od Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Dzięki serdeczne dla Malbork Welcome Center za pomoc promocyjną oraz Malborskiego Centrum Kultury i Edukacji w przygotowaniu Karwanu - mówił Szymon Klein, który jest pomysłodawcą imprezy.

Rafał Mańkus, wicedyrektor Muzeum Zamkowego, podczas otwarcia targów, chwalił inicjatywę.
- Bardzo się cieszę, że Wiec Pomorski rozwija się i jest nas tutaj coraz więcej. To fantastyczne, że w tych zimnych ceglanych murach wnosicie tyle serca, gwaru, żywiołu i radości. Mam nadzieję, że to będzie dobry dzień nie tylko pod względem towarzyskim, ale i biznesowym - stwierdził wicedyrektor Muzeum Zamkowego.

Założeniem targów jest integracja i wymiana doświadczeń pomiędzy rekonstruktorami, ale rzeczywiście także nawiązanie kontaktów biznesowych i znalezienie nabywców na swoje wyroby. Wśród odtwarzanych przedmiotów, które można było zobaczyć na ponad 30 stoiskach, znakomita większość to majstersztyki rekonstrukcji, okupione wieloma godzinami pracy i sporymi nakładami na zakup półproduktów. Nie mogła więc dziwić często wysoka cena za oferowane wyroby.

Niektórzy przyjechali na targi po raz drugi, dla innych był to debiut. Wśród tych drugich można było spotkać między innymi Bernarda Nowakowskiego z żoną, posiadacza jedynej w Polsce kolekcji kotlarskiej z czasów średniowiecza i antyku. Liczy ona ok. 1000 różnego rodzaju okazów, które można by - używając dzisiejszego języka - nazwać artykułami gospodarstwa domowego. Pan Bernard sam też wytwarza sztućce, rondle, misy, czerpaki, kotły wzorowane na epokę średniowiecza, ale jak najbardziej do użytku we współczesnej kuchni.

W trakcie targów można też było zaopatrzyć się między innymi w odzież rodem ze średniowiecza, np. buty, bluzy, ale też w broń białą, misternie wykonaną biżuterię, wyroby użytkowe z kości.

Muzyczną gwiazdą II Wiecu Pomorskiego był zespół muzyki dawnej Radnyna z Pruszcza Gdańskiego.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto