Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IV liga. Grom rozgromiony przez rezerwy Arki Gdynia

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
W przedostatniej kolejce IV ligi pomorskiej Grom Nowy Staw niespodziewanie wysoko przegrał na wyjeździe z Arką II Gdynia 1:7 (1:1), mimo że prowadził w tym meczu.

Czwartoligowcy rozegrali przedostatnią serię spotkań w czwartek (15 czerwca). W Gdyni po pierwszej połowie nic nie wskazywało na to, że nowostawianie doznają klęski. To oni prowadzili od 20 minuty dzięki bramce Krzysztofa Błażka. Przed przerwą gdynianie doprowadzili do remisu, a już na początku drugiej połowy (w 48 minucie) objęli prowadzenie. Do końca spotkania gole strzelali już tylko gospodarze - w 60, 67, 76, 80 i 87 minucie.

To pierwsza tak wysoka porażka Gromu w debiutanckim sezonie w IV lidze, po części spowodowana przygotowaniami pod kątem finału Pucharu Polski na szczeblu regionalnym. Po pierwszej połowie spotkania trener Marek Kwiatkowski dał odpocząć trzem kluczowym graczom, co miało wpływ na przemeblowanie ustawienia. Od początku pomiędzy słupkami zabrakło też bramkarza Mikołaja Jóźwiaka, dobrze spisującego się w tym sezonie. Zastąpił go 17-letni Jakub Gołębiewski.

- To młody, utalentowany bramkarz z Nowego Stawu; był nawet na dwutygodniowych testach w Jagiellonii Białystok. Po przerwie trenuje z nami od miesiąca i teraz dostał szansę debiutu. Mikołaja Jóźwiaka chciałem trochę oszczędzić z myślą o finale PP, bo narzeka na drobny uraz. Do postawy Jakuba nie mogę mieć zastrzeżeń, a dwie bramki straciliśmy z rzutów karnych - relacjonuje Marek Kwiatkowski, trener Gromu.

Niemniej, faktem jest, że wynik idzie w świat. Z drugiej strony, szkoleniowiec ma nadzieję, że taki zimny prysznic przyda się niektórym zawodnikom przed finałem Pucharu Polski.

- Ten wynik mówi sam za siebie i jest kompromitacją - zgadza się Marek Kwiatkowski. - Prowadzimy, potem remisujemy do przerwy, wpuszczam świeżych chłopaków, ale nic to nie wnosi do gry.

Grom grał w składzie: Gołębiewski - Jagodziński, Czerniewski, Błażek, Miecznik - Styś, Piotrowski, Daukszys (46 Miśkiewicz), Wesołowski (46 Golicki) - Drewek, Grabowski (46 Danielak).

Po porażce w Gdyni drużyna z Nowego Stawu spadła na 5 miejsce w tabeli (61 pkt). Teoretycznie ma jeszcze szansę na 3 pozycję zajmowaną obecnie przez KP Starogard Gdański (63 pkt). W ostatnim meczu ligowym w tym sezonie nowostawianie w sobotę (17 czerwca) o godz. 17 podejmą Kaszubię Kościerzyna (7 m., 52 pkt).

Potem jeszcze - jak wiadomo - Grom zagra w finale PP na szczeblu wojewódzkim z Gryfem Słupsk. Spotkanie odbędzie się 21 czerwca o godz. 18 na Stadionie Miejskim w Starogardzie Gdańskim. Wstęp wolny, ale obowiązują bezpłatne wejściówki rozpowszechniane przez Pomorski Związek Piłki Nożnej (nr tel. do biura podokręgu w Malborku - 55 612 36 04, 612 36 09).

Zobacz wideo: Puchar Polski. Grom Nowy Staw - Powiśle Dzierzgoń. Akcja, po której drugą bramkę zdobyli nowostawianie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto