Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

25-lecie SORW dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem. Malbork miał wielkie szczęście, że rodzice zawalczyli o tę placówkę

Anna Szade
Anna Szade
Niezwykle rodzinna atmosfera panowała podczas uroczystości jubileuszowych SORW dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem w Malborku.
Niezwykle rodzinna atmosfera panowała podczas uroczystości jubileuszowych SORW dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem w Malborku. Anna Szade
W piątek (2 grudnia 2022 r.) świętowano jubileusz 25-lecia Specjalnego Ośrodka Rewalidacyjno-Wychowawczego dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem w Malborku. Aula gościnnego I Liceum Ogólnokształcącego zapełniła się wychowankami, ich rodzicami, pracownikami placówki, ale też przedstawicielami władz samorządowych i wielu szkół. Prościej na pewno byłoby powiedzieć, że byli tam sami przyjaciele SORW.

W piątek (2 grudnia) niejednemu z gości, którzy uczestniczyli w 25-leciu Specjalnego Ośrodka Rewalidacyjno-Wychowawczego dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem w Malborku, łza się w oku zakręciła.
Placówka ma niezwykłą historię, bo powstała dzięki rodzicom, którzy ćwierć wieku temu szukali wsparcia dla swoich dzieci. Wówczas nie było nic, a jednak udało się przekonać decydentów, że warto stworzyć od podstaw nową specjalistyczną placówkę.

SORW dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem powstał 25 lat temu. To były trudne początki

Wśród gości byli również rodzice, którzy lata temu przyczynili się do powstania ośrodka.
- Na pewno jestem wzruszona, bo to jednak kawał życia – przyznaje Bożena Partyka, mama obecnie 34-letniego Błażeja, który był motorem do tego, by coś takiego powstało. - Jak dzisiaj patrzę na to wszystko, to jestem dumna. To jest takie moje trzecie dziecko.
Rodzice Błażeja zaczęli jeździć do Gdańska i tam dowiedzieli się o ośrodku dla dzieci z autyzmem.

Małgosia Rybicka nas zainspirowała mówiąc: „Spróbujcie w Malborku”. I tak się stało. Próby były udane. Ten ośrodek powstał. Na początku było bardzo ciężko. Było tak, że oprócz zgody, która była ogromnie ważna, nie mieliśmy nic. Nie mieliśmy funduszy, musieliśmy składać się sami, by ten ośrodek powstał. Wszystko przynosiliśmy z domu. Pamiętam, że i pomoce dla dzieci, krzesła, szafki, wszystko. Sami sprzątaliśmy. Na nic nie było pieniędzy, ale mieliśmy taką potrzebę – opowiada Bożena Partyka.

Jak mówi mama Błażeja, trzeba przypominać, że to Stowarzyszenie Pomocy Osobom Autystycznym i Osobom z Trudnościami w Komunikowaniu Się odegrało największą rolę na początku historii SORW.
- A stowarzyszenie to rodzice. Więc gdyby nie stowarzyszenie, i nie rodzice, nie byłoby tego ośrodka, więc jestem bardzo, bardzo dumna – podkreśla Bożena Partyka.
Błażej został zdiagnozowany, gdy miał sześć lat.

Wróciłam do Malborka i odbiliśmy się z mężem od ściany. Nie było pomocy, a jak trafialiśmy do specjalistów, to mówili: „My nie wiemy, co to jest autyzm”. Pani Asia Skwira, która do tej pory pracuje w ośrodku, jeździła z nami jako wolontariusz i uczyła się razem z nami, z moim synem, jak pracować z takim dzieckiem, jak taką pracę zacząć - wraca do tamtych chwil Bożena Partyka.

Początki doskonale pamięta Małgorzata Korna, która zaczęła pracować w ośrodku dla dzieci z autyzmem 1 września 1997 r. Wtedy zajęcia odbywały się w przedszkolu przy ul. Chopina.
- Byłam w pierwszym składzie – wspomina. - Było nas wtedy sześć i była szóstka dzieci. Byłam nauczycielem do 2002 r., a później w nowej siedzibie na Piaskach byłam dyrektorem placówki i tak aż do 2018 r. nie pracuję teraz w ośrodku, ale sercem zawsze będę przy tych dzieciach. Z ogromnym wzruszeniem zobaczyłam dzisiaj nastolatki, a jak kończyłam pracę, żegnałam się z dziećmi.
Jak sama przyznaje, ten jubileusz jest ważny także dla niej.

Czułam ogromnie dużo emocji, a przede wszystkim dumę, że jestem częścią tej historii. Pracowałam w tym ośrodku 20 lat, 15 lat byłam dyrektorem. I radość, bo cieszę się, że ta historia trwa nadal, że to się dzieje, że dzieci z autyzmem mają wsparcie, mają pomoc – podkreśla Małgorzata Korna.

Jubileusz ośrodka to nie czas, by się zatrzymać. Są nowe plany

Róża Banasik - Zarańska jest dyrektorem SORW dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem od pięciu lat.
- Ciągle się rozwijamy i ogromnie się cieszymy, że podczas dzisiejszej uroczystości mieliśmy tylu znamienitych gości, ale też mogliśmy podziękować tym, którzy nas wspierali i wspierają – przyznaje.
Nie ma też mowy, by jubileusz 25-lecia istnienia miało sprawić, że nagle wszyscy w placówce spoczną na laurach. Wręcz przeciwnie, społeczność ma marzenia i snuje plany.

Ciągle się rozwijamy, także co do liczby wychowanków, bo potrzeby cały czas są duże. Bardzo byśmy chcieli mieć chociaż dwa nowe pomieszczenia – przyznaje Róża Banasik – Zarańska.

Obecnie wychowankowie korzystają nie tylko z doskonale wyposażonych sal i różnorodnych form terapii. Mają również zajęcia poza placówką. Ba, nawiązują relacje z podopiecznymi podobnych ośrodków, i to nie tylko z Polski. Wszystkim marzy się zakup busa.
- Dzięki niemu nasi wychowankowie będą mogli szerzej korzystać z terapii także poza ośrodkiem i poza miejscami dostępnymi dzięki komunikacji publicznej – tłumaczy dyrektor.
A wiele wskazuje na to, że coraz trudniej będzie wszystkim usiedzieć w miejscu.

Jesteśmy partnerem w projekcie unijnym. I wkrótce rozpoczynamy wymianę ze szkołami specjalnymi w Grecji i na Litwie celem jeszcze większego włączenia społecznego naszych wychowanków – zdradza Róża Banasik – Zarańska.

Autyzm. Niekończąca się lekcja szacunku i zrozumienia

W kronikach ośrodka próżno szukać znanych absolwentów, co nie znaczy, że ich nie ma. Są, ale niektórzy tak doskonale włączeni społecznie, że sami radzą sobie w życiu.

Bardzo dużo zależy od indywidualnych predyspozycji. Natomiast wygląda to tak, że często udaje się zaistnieć naszym wychowankom już na etapie szkoły podstawowej i wtedy staramy się włączyć dzieci do takiego procesu nauczania. Nie staramy się na siłę ich u nas zatrzymywać, oczywiście tam, gdzie jest to możliwe. Mniej mówimy więc o absolwentach, bardziej o wychowankach, którzy spędzają u nas jakiś czas i potem udaje się włączyć ich w proces edukacji w szkołach powszechnych – tłumaczy nam Róża Banasik – Zarańska.

Dlatego tak niezwykle wzruszający był spektakl Zespołu Teatralnego Płomyki. Aktorzy-amatorzy zagrali… samych siebie. Wszyscy mogli więc zobaczyć z bliska, jak trudny jest ich świat, ale też, jacy są cudowni i niezwykli.
Tego też uczy całą lokalną społeczność sam SORW: akceptacji, zrozumienia i szacunku dla inności.
Wręczono też dyplomy i upominki uczniom ze Szkoły Podstawowej nr 9 w Malborku. Wzięli udział w konkursie plastycznym, którego głównym tematem był autyzm.

Jednym z aniołów, które roztoczyły skrzydła nad SORW dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem są przedstawicielki Malborskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego. To dzięki współpracy placówki i organizacji udało się zrealizować już kilka bardzo ważnych przedsięwzięć. Skąd taki pomysł?
- Z miłości do dziecka – mówi bez zastanowienia Justyna Pawłowska, prezes MFRR.
Ale okazuje się, że to bardzo ważne działania, przede wszystkim przeciw wykluczaniu.

Wiem, co przeżywają rodzice, a zajmuję się zawodowo pomaganiem, więc pomagam tam, gdzie tam pomoc jest istotna. Dla naszych dzieci najważniejsze jest, żeby ktoś je zrozumiał, żeby mogły włączyć się do społeczności lokalnej. Ja dla córki muszę zmieniać postrzeganie takich dzieci. Współpracujemy, bo razem możemy więcej - tłumaczy Justyna Pawłowska.

Piątkowe obchody pokazały też, jak bardzo rodzinna atmosfera panująca w SORW przenosi się nie tylko na rodziców i osoby blisko współpracujących na co dzień z placówką. Chyba każdy mógł tego ciepła doświadczyć.
Termin wybrano nieprzypadkowo, bo na pierwszy tydzień grudnia przypada Europejski Tydzień Autyzmu. Natomiast 3 grudnia to Międzynarodowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami.

PRZECZYTAJ TEŻ: Malbork. Rozpoczęły się Światowe Dni Wiedzy na Temat Autyzmu 2022. Kwiecień będzie przebiegał "na niebiesko"

od 7 lat
Wideo

Zmarł wybitny poeta Ernest Bryll

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto