Konsalnet wygrał przetarg na ochronę lotniska 22 BLT. City Security się odwołało

Dowódca 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku, tak jak w poprzednich latach, jesienią ogłosił przetarg na ochronę obiektów wojskowych. Konkurs ofert został podzielony na trzy części, a najatrakcyjniejszą była ta, która dotyczyła ochrony natowskiego lotniska w Krasnołęce i budynków w Malborku.

Taka formuła przetargu, z podziałem na kilka zadań, została przyjęta już rok temu. Przy tym pozostano, a pojawiła się jeszcze inna nowość; dotychczas wojsko podpisywało umowy z firmami ochroniarskimi na rok, natomiast teraz usługa będzie świadczona przez dwa lata, począwszy od 3 stycznia 2015 roku.

Dawniej, gdy ogłaszano jeden duży przetarg, zwyciężało City Security North z Gdańska; przed rokiem wygrało konsorcjum złożone z City Security SA i CS North i otrzymało zlecenie na lotnisku i w obiektach w Malborku. Przez kolejne dwa lata już kto inny ma strzec tych miejsc. Konsorcjum City Security i CS North złożyło swoją ofertę i znowu zaproponowało najniższą cenę (6,76 mln zł), jednak komisja przetargowa uznała, że lepiej ochroną zajmie się konsorcjum na czele z Konsalnet Holding S.A. w Warszawie - mimo że jego oferta była o 2 mln złotych droższa. Konsalnet za dwa lata całodobowej pracy w Malborku i Krasnołęce ma otrzymać 8,78 mln zł. Komisja, po zmianach w prawie zamówień publicznych, nie musiała już kierować się kryterium ceny.

Malborskiej bazie podlegają też obiekty w Pruszczu Gdańskim i Lasowicach Wielkich. Oba zlecenia ma otrzymać spółka Stekop S.A. za odpowiednio 4,5 mln zł i niespełna 970 tys. zł. Łącznie ochrona obiektów 22 BLT, w ramach trzech wymienionych zadań, ma w ciągu dwóch lat kosztować ponad 14 milionów złotych.

Wyniki przetargu nie są prawomocne. City Security odwołało się do Urzędu Zamówień Publicznych. Rozprawa w Warszawie została zaplanowana na 23 grudnia.

CZYTAJ TEŻ: Przedłuża się śledztwo po aferze w malborskiej bazie lotniczej

Temat ochrony jednostki wojskowej budzi spore zainteresowanie opinii publicznej po aferze, która wybuchła we wrześniu ubiegłego roku. Przypomnijmy, że współpracujące z sobą cywilne i wojskowe organa ścigania informowały wówczas o rzekomym ustawianiu przetargów. W sprawie przedstawiono zarzuty kilku osobom: pracownikom cywilnym i wojskowym z malborskiej bazy (już dawno nie pracują) oraz związanym ze spółką City Security North. Trwa śledztwo prowadzone przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Poznaniu