Demontaż ogrodzenia wynika z projektu przebudowy bulwaru nad Nogatem. Został rozebrany nie tylko stary, brzydki płot od wejścia na kapielisko w stronę mostu drogowego, ale też nowsze ogrodzenie w przeciwnym kierunku. Trudno nie odnieść wrażenia, że dzięki temu przestrzeń zyskała.
Decydujące były parametry związane z modernizowanym nadrzecznym traktem. Ogrodzenie kolidowało bowiem z szerokością przyszłej ścieżki. Można było je zostawić, ale wówczas trzeba byłoby wytyczyć nową alejkę kosztem fragmentu skarpy. Wiązałoby się to z koniecznością budowy ścianek oporowych bardzo duże pieniądze, co znacząco podrożyłoby projekt.
Przypomnijmy, że obecnie główne prace na bulwarze prowadzone są na odcinku od starego mostu drogowego do przystani pasażerskiej przy zamku. Tam zerwana została stara asfaltowa nawierzchnia i już na fragmencie nowej ścieżki pojawiła się piaskowa podbudowa. Oficjalnie wstęp na bulwar jest zabroniony, bo to teren inwestycji. Władze miasta ostrzegają, że kto tam wchodzi, robi to na własną odpowiedzialność.
Przypomnijmy, na remont bulwaru władze miasta planowały wydać 7,6 mln zł. Tymczasem cztery propozycje przedsiębiorców znacząco przekraczały te pierwotne założenia. Wynosiły bowiem: 11,4 mln zł, 12 mln zł, 13,7 mln zł i 14,5 mln zł. Ostatecznie jednak wyłoniono wykonawcę, którym jest Strabag sp. z o.o. za cenę 11 389 499,05 zł.
Odcinek pasażu nad Nogatem, który ma być zagospodarowany na nowo, zaczyna się przy moście kolejowym, a kończy tuż za miejskim kąpieliskiem. Nie chodzi jednak wyłącznie o wymianę nawierzchni na tym odcinku, bo u podnóża Szkoły Łacińskiej ma powstać zupełnie nowa przestrzeń, rodzaj placu, który ma stać się jedną z atrakcji.
WARTO WIEDZIEĆ
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?