Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Kazimierz Górski miał tutaj dobrego kolegę. Obaj w tym roku skończyliby 100 lat

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Źródło: "Kronika miasta Malborka"
Kazimierz Górski, legenda polskiego futbolu, trener wszech czasów, 2 marca 2021 r. skończyłby sto lat. Dwa miesiące wcześniej urodził się inny Górski - pan Stanisław. Połączyła ich przyjaźń.

Kazimierz Górski to legenda polskiej piłki, współtwórca pasma sukcesów w latach 70. na mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich. Taki sam status lokalnie, w Malborku, ma Stanisław Górski, jako wychowawca i trener wielu pokoleń miejscowej młodzieży. I tata Janusza Górskiego, który również przez wiele lat był szkoleniowcem drużyn młodzieżowych Nogatu i Pomezanii.

- Wiele osób często mnie pyta, czy mojego tatę łączyły jakieś więzy rodzinne z trenerem reprezentacji Polski, Kazimierzem Górskim. Nie byli rodziną, ale dość dobrze się znali. Ich znajomość rozpoczęła się w 1968 r. na kursokonferencji w Cetniewie – wspomina Janusz Górski.

Obaj panowie pochodzili z Kresów, urodzili się w 1921 roku (pan Stanisław był starszy o dwa miesiące), więc szybko znaleźli wspólny język i bardzo się polubili.

W lipcu 1969 r. Kazimierz Górski z małżonką Marią, synem Dariuszem i kilkoma działaczami PZPN odwiedzili naszą rodzinę w Malborku. Pamiętam, że była wtedy sielanka nad jeziorem w Grobelnie, które dzierżawił mój tata. Strzelanie do tarczy z łuku, z wiatrówki, no i oczywiście połów ryb – relacjonuje Janusz Górski.

W latach 90. pan Janusz zadzwonił do Kazimierza Górskiego, żeby zaprosić go na uroczystość otwarcia sali sportowej Szkoły Podstawowej nr 1 w Malborku. Uroczystość miała miejsce 14 lutego 1992 r., ale trener-legenda nie mógł przybyć, bo nie pozwoliły mu obowiązki. Był wtedy prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Ówczesne panie dyrektorki słuchały naszego dialogu telefonicznego na drugim aparacie. Były zachwycone, że mogły na żywo posłuchać specyficznego dialektu Pana Kazimierza - wspomina Janusz Górski. - Swego czasu pojechałem z kolei z działaczami II-ligowej Pomezanii do Warszawy, gdzie Pan Kazimierz piastował funkcję prezesa PZPN. Jego pierwsze pytanie brzmiało: „Janusz, czy Staszek ma jeszcze te duże węgorze w stawie?”. Pamiętam, że wtedy poszliśmy też do redakcji tygodnika „Piłka Nożna”. Ładnie zareklamowaliśmy Malmę, ukazał się artykuł, a Michel Marbot, właściciel zakładu, który był sponsorem drużyny, tak się ucieszył, że w kolejnym meczu podniósł chłopakom premie za wygraną.

Na uroczystość otwarcia hali pan Kazimierz nie mógł dotrzeć, ale gościł w Malborku w kolejnych latach. W marcu 2001 r. malborczycy w holu Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 mogli razem z nim obejrzeć transmisję telewizyjną z meczu Polska – Norwegia. Legendarny trener wcielił się w rolę komentatora.

Stanisław Górski zmarł w 1999 roku w Malborku. Kazimierz Górski odszedł w 2006 r. w Warszawie.

Malbork. Tablica poświęcona Stanisławowi Górskiemu odsłonięt...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto