Kazimierz Górski to legenda polskiej piłki, współtwórca pasma sukcesów w latach 70. na mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich. Taki sam status lokalnie, w Malborku, ma Stanisław Górski, jako wychowawca i trener wielu pokoleń miejscowej młodzieży. I tata Janusza Górskiego, który również przez wiele lat był szkoleniowcem drużyn młodzieżowych Nogatu i Pomezanii.
- Wiele osób często mnie pyta, czy mojego tatę łączyły jakieś więzy rodzinne z trenerem reprezentacji Polski, Kazimierzem Górskim. Nie byli rodziną, ale dość dobrze się znali. Ich znajomość rozpoczęła się w 1968 r. na kursokonferencji w Cetniewie – wspomina Janusz Górski.
Obaj panowie pochodzili z Kresów, urodzili się w 1921 roku (pan Stanisław był starszy o dwa miesiące), więc szybko znaleźli wspólny język i bardzo się polubili.
W lipcu 1969 r. Kazimierz Górski z małżonką Marią, synem Dariuszem i kilkoma działaczami PZPN odwiedzili naszą rodzinę w Malborku. Pamiętam, że była wtedy sielanka nad jeziorem w Grobelnie, które dzierżawił mój tata. Strzelanie do tarczy z łuku, z wiatrówki, no i oczywiście połów ryb – relacjonuje Janusz Górski.
W latach 90. pan Janusz zadzwonił do Kazimierza Górskiego, żeby zaprosić go na uroczystość otwarcia sali sportowej Szkoły Podstawowej nr 1 w Malborku. Uroczystość miała miejsce 14 lutego 1992 r., ale trener-legenda nie mógł przybyć, bo nie pozwoliły mu obowiązki. Był wtedy prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej.
- Ówczesne panie dyrektorki słuchały naszego dialogu telefonicznego na drugim aparacie. Były zachwycone, że mogły na żywo posłuchać specyficznego dialektu Pana Kazimierza - wspomina Janusz Górski. - Swego czasu pojechałem z kolei z działaczami II-ligowej Pomezanii do Warszawy, gdzie Pan Kazimierz piastował funkcję prezesa PZPN. Jego pierwsze pytanie brzmiało: „Janusz, czy Staszek ma jeszcze te duże węgorze w stawie?”. Pamiętam, że wtedy poszliśmy też do redakcji tygodnika „Piłka Nożna”. Ładnie zareklamowaliśmy Malmę, ukazał się artykuł, a Michel Marbot, właściciel zakładu, który był sponsorem drużyny, tak się ucieszył, że w kolejnym meczu podniósł chłopakom premie za wygraną.
Na uroczystość otwarcia hali pan Kazimierz nie mógł dotrzeć, ale gościł w Malborku w kolejnych latach. W marcu 2001 r. malborczycy w holu Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 mogli razem z nim obejrzeć transmisję telewizyjną z meczu Polska – Norwegia. Legendarny trener wcielił się w rolę komentatora.
Stanisław Górski zmarł w 1999 roku w Malborku. Kazimierz Górski odszedł w 2006 r. w Warszawie.
WARTO WIEDZIEĆ
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?