Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Kolej nie chce oddać miastu drogi wzdłuż torów. Zmiana planu zagospodarowania centrum zawisła na włosku?

Anna Szade
Anna Szade
Fot. Radosław Konczyński
Skomplikowała się sprawa nowego układu komunikacyjnego w centrum Malborka. Chodzi o dojazd do obecnego Pemalu, na miejscu którego ma powstać zupełnie nowy fragment miasta. W przyszłości trasa miała prowadzić z ul. Parkowej drogą techniczną wzdłuż torów, ale PKP wycofały się z wcześniejszych deklaracji przekazania swoich nieruchomości.

Takiego obrotu sprawy nikt w Urzędzie Miasta Malborka się nie spodziewał. Kolej, która wcześniej deklarowała przekazanie drogi technicznej na potrzeby nowego układu komunikacyjnego z ul. Parkowej do ścisłego centrum, nagle wycofała się z wcześniejszych ustaleń.

W projekcie zmiany fragmentu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego centrum Malborka, obejmującego m.in. obecny Pemal i sąsiadujący z nim dawny hotel Zbyszko, jest zapis mówiący o nowym układzie komunikacyjnym.
Chodzi o drogę, którą będzie można poprowadzić, gdy w miejscu zakładu produkcyjnego powstanie nowa zabudowa. Dojazd miał prowadzić przez drogę techniczną obecnie służącą kolejarzom. Rozmowy władz miasta z PKP doprowadziły do uzyskania zgody na skomunalizowanie tej trasy, która zaczyna się zjazdem z ul. Parkowej przy wiadukcie kolejowym i dalej sąsiaduje z przyszłym osiedlem.

Choć sama droga nie znajduje się w obrębie planu, to jednak miała odciążyć istniejące miejskie ulice, by nie jeździć nimi do planowanego osiedla po Pemalu, czyli choćby ulicę Kościuszki. Ale pojawił się spory problem.

PKP uzgodniły wcześniej projekt planu i przebiegającą drogę, a teraz odwołały dobrą wolę. Otrzymaliśmy pismo, że odwołują deklaracje z poprzedniego miesiąca – usłyszeliśmy od Jana Tadeusza Wilka, wiceburmistrza Malborka.

Władze miasta nie kryją zaskoczenia całą sytuacją.
- Uważam, że nie ma czynności podejmowanych dla żartu. Jeśli uzgodniony został projekt zmiany planu, to temat jest zamknięty – wyjaśnia wiceburmistrz Wilk.

Skąd ta zmiana nastawienia kolei do kilkuset metrów drogi wzdłuż torów?

Decyzję PKP uzasadniają tym, że są to tereny niezbędne dla infrastruktury kolejowej. Być może chodzi o włączenie do Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej Kolej+ do 2028 roku – mówi Jan Tadeusz Wilk.

Według magistratu ta sytuacja nie powinna wstrzymać prac nad zmianą planu centrum, bo te są bardzo zaawansowane.
- Jeżeli nie dojdziemy do porozumienia z koleją, to przyjmiemy plan i doprowadzimy do wywłaszczenia PKP. Zapis w naszym miejscowym planie zagospodarowania może być podstawą do wystąpienia do Ministerstwa Aktywów Państwowych o przekazanie nieruchomości – zapowiada wiceburmistrz Wilk.

Wkrótce ma dojść także do spotkania władz miasta z przedstawicielami kolei. Od niego ma zależeć przyszły scenariusz.
- Jestem przed rozmowami z dyrekcją, bo nadal chcemy tę sprawę załatwić pokojowo - deklaruje Jan Tadeusz Wilk.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto