Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. MZK podpisze umowę na dofinansowanie autobusów elektrycznych. Pasażerowie w końcu będą mieli minimum komfortu

Anna Szade
Nowe autobusy zastąpią przede wszystkim wysłużone scanie, które jeżdżą w Malborku już ponad 20 lat.
Nowe autobusy zastąpią przede wszystkim wysłużone scanie, które jeżdżą w Malborku już ponad 20 lat. Fot. Radosław Konczyński
W czwartek (30 stycznia) w Warszawie szefowa Miejskiego Zakładu Komunikacji w Malborku podpisze umowę na dofinansowanie zakupu sześciu autobusów na wtyczkę. Jest nadzieja, że pasażerowie wsiądą do pierwszego z nich jeszcze w tym roku.

Parafowanie umowy na dofinansowanie przedsięwzięcia da Miejskiemu Zakładowi Komunikacji w Malborku "zielone światło" na ogłoszenie przetargu na dostawę sześciu pojazdów. Zgodnie z założeniem, „elektryki” obsługiwać będą dwie najpopularniejsze miejskie linie, czyli nr 1 i 6. Przede wszystkim mają zastąpić wysłużone scanie, które dawno osiągnęły pełnoletniość. Na liście zakupów jest również pięć ładowarek: trzy zainstalowane będą w zajezdni autobusowej, pozostałe na pętli przy miejskim cmentarzu oraz w dzielnicy Piaski.

W ubiegłym tygodniu przedstawiciele malborskiego przewoźnika odwiedzili Wrocław, by u tamtejszego producenta niemalże zajrzeć pod maskę pojazdów. Co prawda, w Malborku w ubiegłym roku testowany był już pojazd na prąd, ale jak się okazuje, wiedzy na ten temat nigdy za wiele.
- Prezes chciała dowiedzieć się jak najwięcej, co ma być w przetargu, by autobusy były naprawdę dobre i odpowiednie na nasze warunki – tłumaczy Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Zamówienie na „elektryki” musi być też tak sformułowane, by potencjalni dostawcy nie mieli żadnych wątpliwości co do kryteriów, jakie muszą spełnić. MZK już raz musiał przesuwać termin składania ofert w innym autobusowym przetargu, bo pracownicy spółki nie nadążyli wtedy odpowiadać na lawinę pytań od potencjalnych dostawców. Dlatego teraz przewoźnik chce dopiąć wszystko na ostatni guzik. Tym bardziej, że „rozkład jazdy”, jeśli chodzi o realizację projektu, jest bardzo napięty.

Trzeba się spieszyć, by wyprzedzić Kraków, który również otrzymał unijne dofinansowanie w ramach tego samego programu i będzie chciał kupić aż 50 „elektryków” - mówi Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

W kolejce po 37 autobusów na wtyczkę wkrótce ustawi się również Poznań, ale i Gdynia, która także uzyskała wsparcie finansowe i chce ich kupić 24.
- Naszych sześć to nie jest jakaś ogromna liczba, ale jest ograniczona liczba dostawców pojazdów elektrycznych, którzy mają określone możliwości produkcyjne – wyjaśnia wiceburmistrz Wilk.

Władze miasta spodziewają się, że cichsze i uznawane za bezemisyjne autobusy wyjadą na malborskie trasy w 2021 r.
- Będą trafiały sukcesywnie, po jednym, nie wszystkie naraz. Mam nadzieję, że już na koniec tego roku pojawi się pierwszy z nich – zdradza Marek Charzewski.

Wartość malborskiego projektu, który pozytywnie oceniło Centrum Unijnych Projektów Transportowych, to 19,7 mln zł. 85-procentowa dotacja z unijnego Programu Infrastruktura i Środowisko wynosi 13,8 mln zł.

Malbork. Te miejskie autobusy niedługo przejdą do historii, ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto