Dogfrisbee to sport polegający na rzucaniu dyskiem przez człowieka i chwytaniu go przez psa oraz wykonywaniu przez niego ewolucji w powietrzu. Brzmi prosto. W rzeczywistości tak nie jest. Od zawodnika wymaga to ułożenia całego układu choreograficznego i przećwiczenia go ze swoim czworonożnym partnerem.
Nina Kusiak przygodę z dogfrisbee rozpoczęła w wieku 12 lat z Figą, swoim pierwszym psem - sznaucerem miniaturowym. Uprawiali agility, czyli bieganie z psem, podczas którego podopieczny pokonuje na komendę człowieka tor przeszkód. W dogfrisbee zakochała się w 2013 roku na Zawodach Latających Psów w Sopocie. To właśnie wtedy rodzice kupili jej pierwszy dysk.
Figa była za mała do dogfrisbee, ale we wrześniu 2015 roku do rodziny Kusiaków dołączyła Kiwi, suczka rasy border collie - stworzona do tego sportu. Razem z Niną doszły do takiej perfekcji, że zaliczają się do grona najlepszych par w Polsce. Startowały też w zawodach rangi europejskiej.
- Kiwi na co dzień jest idealnym psem rodzinnym. Jest pieszczochem, jakich mało. Traktujemy ją jak prawowitego członka rodziny, zresztą drugiego psa - Figę również. Wiele wspaniałych cech charakteru Kiwi nauczyła się od swojej psiej, starszej siostry. Psy są nieodłączną częścią naszego życia i nic tego już nie zmieni - wyjaśniała nam Nina Kusiak przy okazji innych zawodów.
W sporcie Kiwi w 100 procentach nastawiona jest na pracę z człowiekiem, daje z siebie wszystko. Rozumie gesty, polecenia, ale doskonale też czyta emocje swojej pani.
Jest wrażliwym psem, ale kiedy trzeba, potrafi być twarda! To idealny pies pod każdym względem - chwali swoją czworonożną przyjaciółkę Nina Kusiak.
Wszystkie dotychczasowe doświadczenia pani i jej podopieczna wykorzystały ostatnio na mistrzostwach Polski w Zielonkach k. Warszawy. Podczas zawodów Dog Games Summer 2020 zdobyły tytuł II wicemistrzyń kraju w konkurencji "updog frizgility". Polega to na pokonaniu przez psa kilku przeszkód i złapaniu dysku w strefie chwytu, następnie czworonożny zawodnik wraca przez tę samą kombinację przeszkód bez dysku i ponownie łapie dysk w strefie chwytu.
WARTO WIEDZIEĆ
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?