Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Płyną ścieki z Warszawy, uczestnicy Castle Triathlon się niepokoją, a organizatorzy uspokajają

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Nie dość, że epidemia już wystarczająco skomplikowała przygotowanie Castle Triathlon Malbork 2020, to na dokładkę są jeszcze... warszawskie ścieki. One przypominają o sobie już drugi rok z rzędu.

Tak się składa, że przed rokiem awaria kolektorów ściekowych w Warszawie również nastąpiła przed Castle Triathlon Malbork. Wówczas uczestnicy zasypali organizatorów imprezy pytaniami o stan wody w Nogacie. Podobnie jest teraz. W sobotę (29 sierpnia) władze stolicy poinformowały o kolejnej potężnej usterce systemu ściekowego. Nieczystości z części Warszawy, zamiast trafiać do oczyszczalni Czajka, lądują w "królowej polskich rzek" i - co prawda ozonowane - płyną do Bałtyku.

Po drodze ścieki miną Białą Górę, gdzie od Wisły odchodzi Nogat, który płynie przez Malbork. A przecież tutaj, na wysokości zamku, w najbliższy weekend (5-6 września) w sumie około 1000 osób ma wskoczyć do wody, by rywalizować na etapie pływackim poszczególnych dystansów Castle Triathlon Malbork. Nic dziwnego, że od uczestników docierają liczne pytania dotyczące jakości wody w Nogacie i możliwości jej zanieczyszczenia w związku z awarią w Warszawie.

Organizatorzy konsultowali się w tej sprawie z Centrum Operacyjnym Ochrony Przeciwpowodziowej Wód Polskich w Gdańsku.

Wpływ wody z Wisły do Nogatu jest minimalny i nie ma znaczącego wpływu na jakość wody w rzece Nogat, która z natury jest rzeką bardzo czystą. Dodatkowo na rzece Nogat istnieją dwie śluzy (w Białej Górze oraz Szonowie), które jeszcze bardziej ograniczają wpływ nieczystości z Wisły do Nogatu - uspokajają organizatorzy Castle Triathlon Malbork.

I zapewniają, że monitorują sytuację dotyczącą jakości wody. W tym tygodniu zostaną wykonane dodatkowe badania. Po uzyskaniu wyników niezwłocznie je przekażą. Ale nic nie wskazuje na to, by warszawskie ścieki miały pokrzyżować szyki "ludziom z żelaza" i trzeba było sięgać po wariant awaryjny typu duathlon (bieg - wyścig kolarski - bieg).

W związku z sytuacją Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przygotował analizę, w jakim czasie czoło fali ścieków będzie się przemieszczało Wisłą aż do wodowskazu w Kiezmarku. Do Tczewa ma dotrzeć w czwartek (3 września) około godz. 18. Ale nieczystości mają płynąć z Warszawy do Bałtyku przez kolejne dni, nawet miesiąc. Tyle ma potrwać budowa mostu pontonowego z rurociągiem, którym ścieki będą przesyłane do oczyszczalni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto