18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork: Polski Cukier Pomezania bez Damiana Moszczyńskiego. Tylko chwilowo?

RK
Damian Moszczyński (po lewej) zmartwiony, ale trudno się dziwić. Chciał grać dla Pomezanii, jednak kontuzja nie pozwala. Obok Dariusz Kawczyński - też zna ten ból. Ciągle nie może wrócić do gry po kontuzji, którą odniósł w ubiegłym sezonie.
Damian Moszczyński (po lewej) zmartwiony, ale trudno się dziwić. Chciał grać dla Pomezanii, jednak kontuzja nie pozwala. Obok Dariusz Kawczyński - też zna ten ból. Ciągle nie może wrócić do gry po kontuzji, którą odniósł w ubiegłym sezonie. Fot. Radosław Konczyński
Dużego pecha ma Damian Moszczyński, rozgrywający Polskiego Cukru Pomezanii. Nie pograł wiele w tym sezonie, a wszystko wskazuje na to, że w I rundzie nie będzie mu już dane założyć koszulki w meczu ligowym. Wszystko przez poważną kontuzję.

32-letni Damian Moszczyński, były reprezentant Polski, mistrz Polski z Wybrzeżem Gdańsk i Vive Kielce, miał być poważnym wzmocnieniem dla I-ligowej drużyny piłki ręcznej z Malborka. W pierwszym meczu tego sezonu, z Wolsztyniakiem, nie wystąpił, ale pojawił się na parkiecie w spotkaniu z Legionovią (4 bramki). Kolejna, 4 seria spotkań okazała się dla niego pechowa, bo odniósł kontuzję w meczu wyjazdowym z SMS Gdańsk (5 bramek). Kontuzję - jak się okazuje - bardzo poważną.

- Damianowi odnowił się stary uraz barku - mówi Waldemar Jastrzębski, prezes Polskiego Cukru Pomezanii Malbork.

Prezes Jastrzębski dodaje, że przed przejściem do Malborka zawodnik szczerze informował o problemach zdrowotnych. Działacze wiedzieli więc, że wcześniej Moszczyński borykał się z poważną kontuzją barku, która została wyleczona.

- Nasze ustalenia były takie, że jeśli kontuzja się odnowi, to kontrakt zostanie zawieszony. Damian musi wyleczyć się na własną rękę. Kiedy dojdzie do siebie, to wróci do zespołu. W tym przypadku bez operacji chyba się nie obejdzie, a to oznaczałoby przerwę w trenowaniu minimum na trzy miesiące - mówi Waldemar Jastrzębski.

Jest więc mało prawdopodobne, by kibice zobaczyli Damiana Moszczyńskiego na parkiecie w I rundzie. Ostatni mecz, z Sokołem Kościerzyna, piłkarz obejrzał z trybun.

Zobacz też: Polski Cukier Pomezania - Sokół Kościerzyna 26:16

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto