Malbork. Poszukiwany przez sąd wpadł na czerwonym świetle. Doszły kolejne zarzuty, już trafił za kraty

Patrol policji w środę wieczorem (21 kwietnia) zauważył na al. Rodła w Malborku mężczyznę, który przechodził przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Uwagę też zwrócił brak maseczki na jego twarzy.

- Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. Podczas legitymowania okazało się, że 24-latek był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Malborku celem odbycia kary 2,5 roku pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwa kradzieży z włamaniem. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu – informuje asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

Kryminalni dodatkowo ustalili, że mężczyzna ma związek z dwoma innymi przestępstwami w Malborku. Według policji, 29 marca br. w windzie jednego z bloków napadł na 71-letnią kobietę i ukradł jej torebkę, a dzień później włamał się do lokalu handlowo-usługowego, gdzie z kasy zabrał 300 złotych. W tych sprawach w czwartek (22 kwietnia) kryminalni przedstawili 24-latkowi zarzuty dokonania rozboju i kradzieży z włamaniem.

Dodatkowo będzie odpowiadał za popełnione wykroczenia: przejście przez „pasy” na czerwonym świetle oraz złamanie obowiązku zasłaniania ust i nosa, za które policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu.

Z policyjnego aresztu mężczyzna został przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbywać będzie karę pozbawienia wolności orzeczoną wcześniej przez sąd.