Malbork. Sesja Rady Miasta znów w sali posiedzeń [ZDJĘCIA]. Radni rozsadzeni "jak w szkole"

W normalnych warunkach, jeszcze przed wybuchem epidemii koronawirusa, Rada Miasta spotkała się w tym miejscu 4 marca, by przyjąć stanowisko w sprawie obwodnicy Malborka, która nie znalazła się na rządowej liście do realizacji. To była sesja nadzwyczajna. Taki charakter miało też posiedzenie rady, które odbyło się 20 maja, ale ze względów bezpieczeństwa władze miasta spotkały się w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 3. Podjęli uchwałę w sprawie wykazu kąpielisk na rok 2020 - ta formalność musiała być dopełniona, by w wakacje mogło działać miejskie kąpielisko na Nogacie przy ul. Wileńskiej.

W czwartek (18 czerwca), po 106 dniach przerwy, sesja znów odbyła się w sali posiedzeń. Najpierw na parterze urzędu, przy Biurze Obsługi Interesanta, radnym - tak jak każdej innej wchodzącej osobie - mierzona była temperatura ciała. Musieli też zdezynfekować ręce. Przy wejściu do sali posiedzeń także czekał stolik z płynem do dezynfekcji i rękawiczki dla tych, którzy chcieliby je założyć.

Ale przede wszystkim czekał nowy układ stolików. Radni, jak to ujął Paweł Dziwosz, zostali rozsadzeni jak w szkole.

- Z uwagi na bezpieczeństwo dzisiaj mamy trochę inne ustawienie sali. To wszystko jest dla bezpieczeństwa z uwagi na pandemię koronawirusa. Wspólnie z burmistrzem ustaliliśmy też, że jeżeli siedzimy w tych ławkach jak w szkole, to nie musimy mieć maski, ale jeżeli już wstajemy, czy to w czasie przerwy, czy gdy idziemy do toalety, to jednak maskę trzeba założyć, bo nie jesteśmy w stanie zachować dystansu 2 metrów - wyjaśniał Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta.

Zanim radni rozpoczęli - często burzliwe - debaty, na początku sesji uczcili chwilą ciszy śp. Teresę Zdanowicz, wieloletnią miejską radną, która zmarła w ubiegłym tygodniu.

Smaki Pomorza - program wideo!

[video] 10493[/video]