Te usprawnienia po trosze wiążą się z rutynową kontrolą przeprowadzoną przez pracowników gdańskiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli w szkołach podstawowych w Malborku. Inspektorzy sprawdzili m.in. to, jak placówki są zabezpieczone przed dostępem osób z zewnątrz. W sześciu miejskich podstawówkach nie było uwag, natomiast przy SP 9 kontrolerzy napisali, że nie ma nadzoru nad wchodzącymi do budynku.
Na szczęście, w badanym czasie, czyli latach szkolnych 2018/2019 i 2019/2020, nie doszło do żadnej niepokojącej sytuacji.
Prawdopodobnie COVID-19 trochę pomoże, bo są duże ograniczenia w dostępie do szkół. Ale tak naprawdę NIK chce, by każde wejście było monitorowane – tłumaczył nam w 2020 r. po kontroli Marek Charzewski, burmistrz Malborka. - Musimy więc nad tym popracować, by wyeliminować łatwość dostępu osób z zewnątrz, bo to gwarantuje bezpieczeństwo. Jeśli chodzi o potencjalne zagrożenia wewnętrzne, to dyrektorzy mieli wypracowane procedury.
Brelok zbliżeniowy i wideodomofon
Publikacja wyników kontroli zbiegła się w czasie z wybuchem epidemii, a wtedy rzeczywiście dostęp do szkoły był utrudniony. Trzeba było zadzwonić, żeby dostać się do środka. Po powrocie dzieci do nauki stacjonarnej – jak wyjaśnia dyrektor „dziewiątki” - był nadzór nad tym, kto wchodzi do środka, natomiast teraz szkoła pójdzie z postępem.
W czasie wakacji zostanie zainstalowany system elektronicznego otwierania drzwi. Uczniowie i pracownicy zostaną wyposażeni w breloki zbliżeniowe, którymi sami będą sobie otwierać. Łączny koszt, obejmujący założenie instalacji i zakup urządzeń, szacowany jest na 17 tys. zł. W tej cenie jest też wideodomofon.
Osoby, które będą chciały wejść do szkoły, będą musiały pokazać się w kamerze, żeby wejść. To wszystko dla waszego bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że system się przyjmie – mówił Paweł Guzow, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9, podczas zakończenia roku szkolnego 2020/2021.
Koszt jednego breloka to około 2 zł, zatem nie będzie problemem zakup dodatkowego, jeżeli dziecko zgubi tę swoją „przepustkę” do szkoły. A takie sytuacje mogą się zdarzyć.
Stołówka i kuchnia do remontu
Jak wiadomo, wakacje to czas remontów w szkołach. W "dziewiątce" odbędą się prace na stołówce i w kuchni. Wraz z zakupem nowego wyposażenia (m.in. zmywarki kapturowej) będą kosztowały 100 tys. zł, a miasto otrzymało na ten cel 80 tys. zł z rządowego programu „Posiłek w szkole i w domu”.
W poprzednich latach z tego samego programu dofinansowanie otrzymały również szkoły podstawowe nr 2, 3 i 8, prowadzące własne kuchnie i stołówki.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?