Malbork. Spacer po mieście tym razem śladami Kolei Wschodniopruskiej. PTTK zaprasza już w tę sobotę

Tegoroczne spacery biją rekordy frekwencji, więc i teraz można spodziewać się dużego zainteresowania.

- Tym razem opowiemy o historii kolei w Malborku i o tym, jaki wpływ w różnych okresach czasu miała na rozwój samego miasta, jak i jego mieszkańców - informuje i zaprasza Bogdan Mąder, prezes Oddziału Przewodnickiego PTTK im. Stefana Dubyny w Malborku.

Spacer odbędzie się 22 sierpnia (sobota). Zbiórka chętnych o godz. 11 przed budynkiem dworca PKP w Malborku.

Początków kolei na ziemi malborskiej trzeba szukać w decyzjach rządu pruskiego z połowy XIX w, który postawił na budowę państwowej sieci kolejowej, finansowanej z pożyczek państwowych.

- Pierwszym elementem sieci miała się stać tzw. Kolej Wschodnia, łącząca Berlin z Królewcem. Przewidywano już wówczas, że linia ta w pierwszym rzędzie będzie służyć potrzebom komunikacyjnym administracji pruskiej i grupom ją wspierającym. W powstających planach istotną rolę odgrywały również czynniki strategiczne. Pruskim władzom wojskowym zależało na związaniu stolicy państwa z licznymi rozsianymi na Pomorzu twierdzami i mniejszymi garnizonami. W ten sposób, miała zostać stworzona, w razie wojny z Rosją, dogodna baza wypadowa – pisał Andrzej Piątkowski w „Komunikatach Mazursko-Warmińskich nr 2” z 2004 r.

Jak wyjaśnia autor, „w grę wchodziła również chęć włączenia obszaru wschodniopruskiego w obręb komunikacji ogólnoeuropejskiej”. 9 sierpnia 1849 r. rząd pruski złożył w parlamencie projekt ustawy zezwalającej na zaciągnięcie 16 mln talarów pożyczki na budowę Kolei Wschodniej, a oprócz niej jeszcze westfalskiej i saarbruckiej. Po sporach dotyczących finansowania i przebiegu trasy ustawa została przyjęta i rozpoczęła się gigantyczna inwestycja.

Od 27 lipca 1851 r. można było uruchomić liczący 145,5 km pierwszy odcinek z Krzyża do Bydgoszczy. Potem budowano linię z Bydgoszczy do Gdańska, a także zintensyfikowano roboty na prawym brzegu Nogatu i na wschód od Elbląga. Odcinek z Malborka do Braniewa przez Elbląg i Słobity o długości 83,8 km przekazano do użytku 19 października 1852 r., a rok później kolej doprowadzono do Królewca - ruch otwarto 2 sierpnia 1853 r.

- Od tej chwili jedyną przeszkodą w uruchomieniu bezpośredniego połączenia kolejowego między Królewcem a Berlinem był brak torów i mostów na krótkim, liczącym tylko 18 km, odcinku Malbork-Tczew. Brakujący element tej drogi żelaznej oddano do eksploatacji dopiero 12 października 1857 r. - pisze Andrzej Piątkowski.

To tyle w ogólnym historycznym zarysie, natomiast przewodnicy PTTK skupią na lokalnych wątkach. Wakacyjne spacery po mieście odbywają się piąty rok z rzędu. Są wydarzeniem dofinansowanym z budżetu miasta.