Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Szczepienia przeciwko COVID rozpoczęte. W pierwszej kolejności szczepionkę dostają pracownicy szpitala

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Około godz. 8 w ostatni dzień 2020 roku dotarło do malborskiego szpitala 75 szczepionek przeciwko COVID. Niespełna godzinę później w przyszpitalnej poradni odbyły się pierwsze zabiegi.

To na pewno jest kolejna historyczna chwila dla malborskiego szpitala. 31 grudnia kilka minut po godzinie 8 z hurtowni farmaceutycznej w Warszawie dotarła tutaj pierwsza partia szczepionek przeciwko COVID-19. Zostały zamówione 28 grudnia i miały dotrzeć dzień później, następnie w środę, ale w końcu są.

- Przyszło 75 dawek, które znajdowały się w 15 fiolkach. Z jednej fioki przygotowuje się 5 szczepionek. Do 3 stycznia do godz. 5 rano szczepionki muszą być wykorzystane - wyjaśnia Ewa Karamon, wicedyrektor ds. medycznych w Powiatowym Centrum Zdrowia Sp. z o.o. w Malborku.

Malborska lecznica pełni rolę tzw. szpitala węzłowego, odpowiedzialnego za organizację szczepień w naszym powiecie. W pierwszej kolejności zaszczepieni zostaną pracownicy PCZ, następnie personel medyczny i niemedyczny szeroko rozumianej ochrony zdrowia spoza spółki, z aptek, pracownicy domów pomocy społecznej, ośrodków pomocy społecznej.

Pierwsze szczepienie odbyło się 31 grudnia przed godz. 9 w gabinecie nr 10 w przyszpitalnej poradni. Najpierw doktor Marcin Nowiński zebrał wywiad epidemiologiczny i jeśli nie było przeciwwskazań, do dzieła przystępowała pielęgniarka zabiegowa Joanna Makowska. Jedną z pierwszych osób zaszczepionych była o godz. 8.55 Iwona Sulewska, pielęgniarka epidemiologiczna.

Nic nie bolało. Czuję się super - mówiła chwilę później pani Iwona.

Pacjenci będą otrzymywać drugą dawkę 3 do 4 tygodni po pierwszym zaszczepieniu i dopiero po kilku dniach nabędą odporność. Od 15 stycznia 2021 r., jak zapowiadał minister zdrowia, mają się rozpocząć w całym kraju zapisy na szczepienia powszechne dla osób spoza tzw. grup priorytetowych. Według specjalistów w dziedzinie epidemiologii, to jedyna droga, by wygasić pandemię, a zaszczepić powinni się też ozdrowieńcy, bo przechorowanie COVID-19 nie daje odporności raz na zawsze.

- Słuchałam webinarium pana dr. Pawła Grzesiowskiego i on mówi, że ozdrowieńcy powinni być jak najbardziej zaszczepieni, przy czym ci, którzy przeszli chorobę bardzo lekko, mają odporności na miesiąc, półtora, więc powinni się zaszczepić w miarę szybko. Natomiast ci, którzy przeszli ją ciężej, powinni się zaszczepić w ciągu 3-5 miesięcy - mówi Ewa Karamon.

Jeśli chodzi o PCZ, już około 40 proc. pracowników jest ozdrowieńcami, bo ma za sobą zachorowanie na COVID-19.
- To jest ogromna liczba - przyznaje Paweł Chodyniak, prezes PCZ. - Natomiast jako powiat jesteśmy w województwie pomorskim absolutnie liderem, "czarnym" powiatem, jeśli chodzi o liczbę osób, które przeszły COVID, w stosunku do liczby populacji.

Ten współczynnik liczby zakażeń do liczby mieszkańców pokazuje skalę epidemii. W naszym powiecie zakaziło się do tej pory około 5 proc. populacji. Mowa oczywiście tylko i wyłącznie o potwierdzonych przypadków. Ta liczba na pewno jest większa, bo trzeba wziąć pod uwagę osoby bezobjawowe, które nie były testowane.

Malbork. Prezenty od II LO dla personelu miejscowego szpital...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto