Malbork. W Muzeum Zamkowym odbędzie się prapremiera cyfrowej wersji "Krzyżaków"

Pierwsza publiczna projekcja cyfrowych "Krzyżaków" będzie wyjątkowa z kilku względów. Po pierwsze, pokaz odbędzie się dokładnie 50 lat po debiucie filmu. Trudno też wyobrazić sobie inne miejsce dla niego niż dawna stolica zakonu krzyżackiego. Część scen była kręcona właśnie w pokrzyżackim zamku.

Pamięta je m.in. Arkadiusz Binnebesel, długoletni mieszkaniec Malborka, były dyrektor Muzeum Zamkowego. Był świadkiem pracy ekipy Forda.
- W okresie kręcenia filmu wybuchł pożar na dachu zamku. Filmowcy mieli kręcić scenę oblegania warowni. Podjęto wówczas decyzję, by kadr kamery obejmował tylko mury zamku, żeby nie było widać uszkodzonego dachu. Pożar wydłużył czas pracy filmowców - wspomina pan Arkadiusz.

Przy świadomości, że właśnie tu powstały niektóre sceny, przyjemność oglądania będzie tym bardziej wyjątkowa.
- Film zostanie wyświetlony na ekranie na dziedzińcu Zamku Średniego - mówi Beata Stawarska, wicedyrektor Muzeum Zamkowego ds. administracji i marketingu. - Będzie tam ograniczona liczba miejsc siedzących. Film obejrzy tysiąc osób.

Ci , którzy nie chcą przegapić wyjątkowej okazji, muszą się spieszyć, bo wstęp jest biletowany. W środę w kasie zamku dostępnych było jeszcze ponad 500 specjalnych żetonów uprawniających do wejścia na projekcję. Żetony sprzedaje też Malbork Welcome Center przy ul. Kościuszki.

Niewiele osób widziało "Krzyżaków" w cyfrowej wersji, ale ci, którzy mieli tę możliwość, zachęcają innych do skorzystania z okazji.
- Podczas tegorocznego festiwalu filmowego w Gdyni przed prezentacją cyfrowej wersji filmu "Seksmisja" pokazano kilka minut cyfrowej wersji "Krzyżaków" - opowiada Ewa Malinowska z Muzeum Zamkowego w Malborku. - Ekran był podzielony na dwie części i można było porównać starą i nową wersję filmu. Wrażenie jest piorunujące.

Film w udoskonalonej wersji to dzieło grupy KinoRP, której celem jest stworzenie wysokiej jakości kopii cyfrowych najwybitniejszych polskich tytułów filmowych. Jak informuje KinoRP, dzięki współpracy specjalistów od technologii cyfrowych z twórcami rekonstruowanych filmów wreszcie można w pełni dostrzec i docenić wizualne i artystyczne walory arcydzieł polskiej kinematografii. Prace rekonstrukcyjne były nadzorowane artystycznie przez Witolda Sobocińskiego, jednego z najwybitniejszych polskich operatorów.

Zanim film zostanie wyświetlony w zamku, widzowie będą mieli okazję spotkać się z aktorami i osobami, które pracowały na planie filmowym w 1960 roku. Swój udział zapowiedział Mieczysław Kalenik, a więc odtwórca postaci Zbyszka z Bogdańca. Nie wiadomo jeszcze, czy do Malborka dotrze Emil Karewicz, filmowy król Władysław Jagiełło, który ma problemy zdrowotne. Obecni mają być m.in. syn Aleksandra Forda i osoby odpowiedzialne za scenografię.
Spotkanie poprowadzi Stanisław Janicki, historyk kina i autor nadawanej przez 32 lata na antenie TVP audycji telewizyjnej "W starym kinie".
Projekcję cyfrowych "Krzyżaków" Muzeum Zamkowe w Malborku przygotowało razem z Muzeum Kinematografii w Łodzi z okazji Roku Grunwaldzkiego.

W dniu prapremiery filmowej przygotowano jeszcze jedną atrakcję dla fanów filmu - zostanie otwarta wystawa dokumentująca jego powstanie oraz znaczenie i popularność w Polsce i na świecie. Na ekspozycji znajdą się m.in. plansze ze zdjęciami, fotosami z filmu, projektami scenografii Romana Manna. Cennym rekwizytem będzie kamera, którą Aleksander Ford kręcił dzieło.
Pojawią się też zdjęcia ze zbiorów prywatnych mieszkańców Starogardu Gd., gdzie kręcono sporo zdjęć do "Krzyżaków", a sami mieszkańcy pełnili funkcję statystów. By wejść na wystawę, trzeba normalnie zakupić bilet wstępu do zamku.