Malbork. Zielone przystanki autobusowe mają umilać życie pasażerom. Tak wygląda jeden z nich, którzy został ukwiecony

Coraz częściej mieszkańcy Malborka doceniają zieleń w mieście. Chętnie przyklaskują nowym nasadzeniom, bo w tym roku sporo już wydano na kwiaty. Tylko w tym roku przybyło w wielu miejscach miasta ponad 5100 roślin sezonowych oraz bylin. Kosztowało to ponad 100 tys. zł. Niestety, część w tajemniczych okolicznościach znika...

Pojawiają się też całkiem nowe inicjatywy, jak choćby zielone przystanki autobusowe. To pomysł zgłoszony do budżetu obywatelskiego na 2021 r. Spodobał się malborczykom na tyle, że w głosowaniu został wybrany do realizacji.

Projekt nie jest drogi. Jak wynika z wniosku, łączne wydatki oszacowane zostały na 17 tys. zł. Tam, gdzie się da, rośliny zostaną posadzone w gruncie. Ale na przykład przy dworcu, gdzie jedne z przystanków też ma się zazielenić, trzeba będzie ustawić donice.

Dzięki nasadzeniom oczekiwanie na pojazd komunikacji miejskiej stanie się przyjemniejsze, a wiaty przystankowe zyskają nową, bardziej estetyczną formę - można przeczytać w opisie projektu.

Sprawdziliśmy, jak zmieniło się otoczenie przystanku na ul. Kotarbińskiego. Może rośliny nie wyglądają jeszcze imponująco, bo są świeżo posadzone. Ale wszystko jeszcze "wybuchnie" zielenią. Różowym kwiatami jeżówek już interesują się owady. A to oznacza, że było warto, bo chodziło również o efekt ekologiczny całego przedsięwzięcia.