"Kto nie ma siły argumentów, ten używa argumentu siły. Mój kolejny baner został zniszczony. Pozdrowienia dla osób, które koncentrują się na takich metodach prowadzenia kampanii:)" - napisał Tomasz Klonowski na swoim profilu na Facebooku.
Zniszczony został jego baner powieszony na ogrodzeniu prywatnej posesji w pobliżu siedziby Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na burmistrza Malborka podkreśla, że reklama wisiała tam legalnie.
- Mam zgodę na powieszenie banera w tym miejscu. Właścicielka posesji na gorącym uczynku złapała osobę, która go niszczyła. Natomiast nie będę tego zgłaszał na policję, bo nie jestem mściwy, a poza tym podejrzewam, że zostało to zrobione z czystej głupoty - mówi nam Tomasz Klonowski.
Społeczna szkodliwość czynu też byłaby niewielka, bo wartość jednego banera to, jak się dowiedzieliśmy, 68 zł brutto. Tomasz Klonowski powiesił już nowy materiał reklamowy na tym samym płocie. Kandydat zastanawia się też, co stało się z czterema innymi banerami.
- One zniknęły z miejsc, gdzie były wywieszone. Być może to przypadek... Nie chcę się tutaj dopatrywać złej woli - dodaje Tomasz Klonowski.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości jest obecnie jednym z dwóch najbardziej widocznych kandydatów na słupach ogłoszeniowych w mieście. Aktywny w tej formie reklamy wyborczej jest także Arkadiusz Mroczkowski (KKW Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska). Dla odmiany - starający się o reelekcję burmistrz Marek Charzewski zapowiedział, że jego plakatów mieszkańcy nie zobaczą na słupach.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?