Jest ona niezbędna do uzyskania pozytywnej opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku w sprawie tzw. decyzji środowiskowej wydawanej przez gminę. Bez niej elektrownia wiatrowa nie powstanie.
O farmie wiatrowej w Miłoradzu mówi się od około pięciu lat. RDOŚ już raz opiniowała decyzję środowiskową dla inwestycji, ale z powodu braku uzgodnień dotyczących przyłączenia inwestycji do sieci elektroenergetycznej opinia była negatywna.
Po spotkaniu przedstawicieli firmy EPA Wind (inwestor), RDOŚ i gminy Miłoradz rozpoczęto nową procedurę administracyjną. Opracowywanych jest kilka alternatywnych tras połączenia farmy z KSE.
- Po ustaleniu optymalnej trasy linii kablowej 110 kV inwestor niezwłocznie złoży niezbędną dokumentację w celu uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedmiotowej inwestycji - informuje Agnieszka Tarasiewicz z EPA Wind.
Na razie urzędnicy z Miłoradza ciągle czekają na dokumentację od inwestora. Trzymają kciuki za inwestycję, bo po jej powstaniu do kasy gminy trafiałoby rocznie około 1 mln zł z tytułu podatku.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?