Wierni z parafii św. Mateusza Apostoła w Nowym Stawie w Niedzielę Palmową (1 kwietnia) przeszli w tradycyjnej procesji. Trasa prowadziła od Gimnazjum im. Marii Skłodowskiej-Curie ulicą Obr. Westerplatte do kościoła parafialnego. Procesje odbywają się w wielu miejscowościach, ale ta była wyjątkowa. W taki dzień w Nowym Stawie nie mogło bowiem zabraknąć osiołka Iwana, specjalnie sprowadzanego co roku przez Bogdana Suchcickiego z gospodarstwa Stanisława Dziaka w Małym Garcu.
- W tym roku Iwan bardzo dobrze szedł podczas procesji - powiedział po przemarszu pan Bogdan. Przydały się marchewki, którymi opiekun nagradzał kłapouchego. Pomagał mu w tym Wojciech Ostrowski, który również prowadził czterokopytnego gościa.
Pan Wojciech towarzyszył swoim dzieciom. Na osiołku, tak jak przed rokiem, siedział jego syn - Dawid Ostrowski, uczeń szóstej klasy Szkoły Podstawowej nr 2 w Nowym Stawie, wcielający się w rolę Jezusa. Obok jako Maria szła jego 18-letnia siostra, Kamila.
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?