Nowy chodnik na Żeromskiego w Malborku. Po starych płytkach nie dało się już chodzić. A co z "zebrą"?

Kto szedł lub jechał ul. Żeromskiego w Malborku na pewno zauważył prowadzone tam prace. Trwa układanie fragmentu nowego chodnika w pobliżu skrzyżowania z ul. Jagiellońską.

Chodnik z jakichś powodów się rozsypał, zrobił się piasek, ludzie się tam potykali i ciągle przychodziły listy oraz monity i do spółdzielni, i do nas. Fajnie, że to tak szybko idzie i że skorzystaliśmy z pogody – mówi nam Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Podobno sporo czasu zajęło uzgadnianie tej drobnej sprawy z uwagi na ustalanie własności, bo zbiegają się tam tereny miejskie z gruntami Malborskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i wspólnoty mieszkaniowej jednego z budynków.

Czy zgodnie z postulatem, który był już podnoszony kilka razy coś zmieni się na przejściu dla pieszych na ul. Żeromskiego? Skarżą się na nie i piesi, bo nie widzą nadjeżdżających samochodów, i kierowcy, bo nie widzą pieszych, gdy wyłaniają się zza zakrętu. Jedni i drudzy nisko oceniają poziom bezpieczeństwa.

PRZECZYTAJ TEŻ: Przejście dla pieszych na Żeromskiego z wyspą zamiast "zebry"? Mieszkańcy chcą. A jaki władze mają plan?

Oczekiwania jednych to wyniesione skrzyżowanie, dzięki któremu samochody jeździłyby wolniej. Taka propozycja trafiła chociażby do jednego z ostatnich budżetów obywatelskich, ale zadanie nie zostało wybrane do realizacji. Inni proponują przeniesienie „zebry”, co mogłoby raz na zawsze rozwiązać problem. Ale na razie zostaje po staremu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!