Platforma Obywatelska promuje kontrolę wyborów. W Malborku politykom towarzyszył burmistrz
Piątkowa podróż po Pomorzu Platformy Obywatelskiej, która w ten sposób promuje akcję pilnowania wyborów przez obywateli, rozpoczęła się w Gdańsku. Tam wśród uczestników była prezydent Aleksandra Dulkiewicz. W Malborku honory gospodarza pełnił burmistrz Marek Charzewski.
Mieliśmy przyjemność wielokrotnie się spotykać, również z panem marszałkiem Tomaszem Grodzkim oraz działaczami Platformy z rejonu Malborka. Mamy wyjątkowe miejsce, bo Malbork słynie z zamku, największego, jakby nie było, gotyckiego zamku na świecie. Spotykamy się, aby mówić o zbliżających się wyborach parlamentarnych, żeby mówić o tym, że te wybory powinny być uczciwe. Oczywiście, wyniki są takie, jakie będą, nam zależy na tym, by te wybory odbyły się zgodnie z wszystkimi procedurami i by nie było wątpliwości co do ich wyniku – mówił Marek Charzewski na wstępie.
Gdy pytaliśmy burmistrza o wsparcie inicjatywy Obywatelskiej Kontroli Wyborów w czwartek, przed spotkaniem, zapewniał, że ograniczy się wyłącznie do przywitania gości. I nie angażuje się w politykę.
- Niezależnie od tego, z której opcji przyjeżdżają politycy, zawsze jestem. Przywitam i będę życzył dobrego pobytu – usłyszeliśmy od burmistrza Charzewskiego, który stwierdził, że nie włączy się do akcji PO. - Ja do niczego nie będę nakłaniał. Jestem gospodarzem miejsca i bardzo serdecznie przywitam. Marek Charzewski wita tych, którzy przyjeżdżają do Malborka, czy to z PiS, czy z Platformy, czy z Lewicy.
W piątek towarzyszył burmistrzowi najbliższy współpracownik, Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka oraz radna Krystyna Keńska, startująca z list KWW Marka Charzewskiego.
Parlamentarzyści o uczciwości podczas wyborów
Na Pomorze przyjechał Tomasz Grodzki, marszałek Senatu RP. W Malborku obecni byli także parlamentarzyści z Pomorza: senator Leszek Czarnobaj, posłanki Małgorzata Chmiel i Agnieszka Pomaska oraz poseł Piotr Adamowicz.
- Przyjechaliśmy, by promować rzecz najważniejszą, bo obecna władza z kłamstwa uczyniła cnotę – stwierdził marszałek Tomasz Grodzki. - Tamte wybory parlamentarne wydawały nam się nieuczciwe przez Pegasusa, wybory prezydenckie między Rafałem Trzaskowskim a prezydentem Andrzejem Dudą były jeszcze bardziej zadziwiające, bo w niektórych miejscach, jak domy pomocy społecznej, oddziały szpitalne czy jednostki wojskowe było 100 proc. na Andrzeja Dudę. Socjologowie mówią, że to jest niemożliwe, a w takim narodzie jak nasz, gdzie ludzie często się ze sobą spierają, tym bardziej. Nabraliśmy przekonania, że te wybory demokratyczna strona musi poddać ścisłej kontroli, ponieważ ta władza ma tyle na sumieniu, że będzie ją korciło, by je zmanipulować, by nie powiedzieć wprost: oszukać.
Do inicjatywy Obywatelskiej Kontroli Wyborów odniósł się niedawno rzecznik rządu Piotr Müller.
- My o to apelowaliśmy w 2015 r., tylko wtedy były zarzuty, że to skandal. Zmieniliśmy kodeks wyborczy, czego Platforma nie poparła, tak, że mężowie zaufania otrzymują nawet wynagrodzenie za to, żeby wyborów pilnować. Dlatego, że uważamy, iż wybory powinny być kontrolowane, przez wszystkie osoby. My się tego nie boimy, serdecznie zapraszamy wszystkie partie polityczne, a również sami będziemy wyborów pilnować – stwierdził Piotr Müller.
PO wtargnęła na teren Muzeum Zamkowego? Sprawę wyjaśni prokuratura
Akurat tak się złożyło, że w tym samym czasie z wizytą w Muzeum Zamkowym w Malborku przebywał prof. Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego. W pewnym momencie, wychodząc z bramy głównej na Przedzamcze, minął marszałka Grodzkiego i jego zgromadzenie w odległości kilkunastu metrów. Poprosiliśmy szefa resortu o komentarz do inicjatywy Obywatelska Kontrola Wyborów.
Ja to traktuję jako kompletnie coś niepoważnego, bo jedyne zafałszowane wybory były, jak oni rządzili. Przecież wszyscy pamiętamy, że tak to było, ale myśmy nawet nie składali wtedy protestów w imię funkcjonowania państwa i odpowiedzialności za utrzymanie demokracji. Natomiast to, co oni wyprawiają tutaj, to prowadzą działalność polityczną na terenie instytucji państwowej, muzeum - powiedział nam minister Piotr Gliński.
Warto dodać, że Muzeum Zamkowe nie zostało poinformowane o tym, że na jego terenie OKW z politykami Platformy Obywatelskiej zamierza zorganizować spotkanie. Minister kultury na miejscu złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na wtargnięciu na teren muzeum bez wiedzy i zgody zarządcy.
Informację o zawiadomieniu przekazał organizatorom nadkom. Tomasz Żuchowski, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Malborku.
Może mnie pan spisać, nie ma problemu – stwierdziła w odpowiedzi posłanka Agnieszka Pomaska.
Ostatecznie jednak policjant spisał danej innej osoby.
Mamy zawiadomienie, że jesteśmy nielegalnym zgromadzeniem, nie mamy zgody dyrektora, nikogo nie mamy zgody. Mnie się wydaje, że to przestrzeń publiczna. To ważna informacja, którą powinniśmy publicznie ją nagłośnić – stwierdziła posłanka Pomaska do zebranych na wiecu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
