IV liga. Grom bez punktów w Słupsku, remis Pomezanii w Lęborku
W sobotnim meczu na szczycie w Słupsku, gdzie drugi w tabeli Gryf podejmował czwarty Grom Nowy Staw, goście już w 10 minucie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Roberta Zielińskiego z rzutu wolnego bramkę zdobył Krzysztof Błażek.
W pierwszej połowie mieliśmy mecz pod kontrolą, grając w niskim pressingu. Stworzyliśmy sobie jeszcze dwie stuprocentowe okazje, szansę na bramkę mieli Norbert Hołtyn i Mateusz Borowski. Niestety, jeśli w meczu na szczycie takich sytuacji się nie wykorzystuje, to piłka jest taka, że to weryfikuje – mówi Dawid Leleń, pierwszy trener Gromu.
Po przerwie nowostawianie stracili dwa gole. Pierwszego po rzucie karnym, do którego zawodnicy Gromu mieli zastrzeżenia.
- Zdaniem moich piłkarzy, była to kontrowersyjna decyzja. Muszę obejrzeć nagranie z meczu. Sam jestem ciekaw. Gdyby to się potwierdziłoby, można by powiedzieć, że taki karny mógł wypaczyć wynik – komentuje Dawid Leleń. - Drugą bramkę straciliśmy po dośrodkowaniu i naszym błędzie. Od 65 minuty graliśmy w dziesięciu po czerwonej kartce, którą za zachowanie bez piłki zobaczył Norbert Hołtyn. Od tego momentu już bardzo trudno nam się grało.
Grom: Gogola – Błażek, Panek, D. Zieliński (80 Mielnik), Jarczewski (60 Polański), Sadowski (60 Dudzik), R. Zieliński, Góźdź (75 Bohdan), Głodek (75 Włodarczyk), Hołtyn, Borowski.
CZYTAJ TEŻ: Lider Gryf Słupsk przegrał w Malborku. Dla Pomezanii to pierwsze zwycięstwo od 2 września
Pomezania Malbork w wyjazdowym spotkaniu IV ligi zremisowała bezbramkowo z sąsiadem w tabeli, Pogonią Lębork.
To był bardzo ciężki mecz, toczył się przeważnie w środku pola. Taki mecz walki, bym powiedział. W 80 minucie mieliśmy „piłkę meczową”. Mateusz Latkiewicz pięknie dośrodkował, głową z 3 metrów uderzył Tomek Grabowski, ale bramkarz Pogoni obronił - relacjonuje Paweł Budziwojski, trener Pomezanii.
Z kolei w doliczonym czasie świetną sytuację mieli rywale; ich zawodnik z 5 metrów strzelił głową obok bramki.
- Jest takie sprawdzone powiedzenie, że jak się nie da wygrać, to trzeba zremisować. Dlatego doceniam ten punkt. Pozytyw jest taki, że w drugim meczu z rzędu nie straciliśmy bramki – komentuje trener Budziwojski.
Pomezania: Pelcer - Włoch, Klinkosz, Marszałek – Wąs, Latkiewicz, Śmietanko (60 Karczewski), Karniluk (46 Grabowski), Dryjas (75 Rapińczuk), Wesołowski – Nędza (63 Rabenda).
W V lidze i A-klasie same porażki naszych drużyn
13 kolejkę spotkań rozegrały również drużyny V ligi. Błękitni Stare Pole, którzy zajmowali 5 miejsce w tabeli, przegrali na wyjeździe 0:3 z szóstym Centrum Pelplin, a to oznacza, że zamienią się miejscami w tabeli. Drużyna trenera Macieja Rogowskiego pozostaje z 20 pkt na koncie. Ostatnia Delta Miłoradz (1 pkt) niestety przegrała kolejny mecz. Na swoim boisku uległa 1:5 Borowiakowi Czersk.
W czwartej grupie A-klasy Nogat Malbork podejmował przy Parkowej wicelidera, KP Gryf Tczew (w galerii powyżej możesz obejrzeć zdjęcia z tego meczu). Gospodarze bardzo długo skutecznie się bronili, nawet gdy przez ostatnie 25 minut grali w osłabieniu po czerwonej kartce, z którą się nie zgadzali. W samej końcówce młody zespół z Tczewa kilkoma podaniami dostał się w pole karne i przy strzale z ok. 11 metrów Kacper Jachimowski nie miał szans. Chwilę później goście podwyższyli wynik po akcji prawym skrzydłem i uderzeniu z bliskiej odległości. Malborczycy przegrali 0:2 i pozostają z 9 pkt na koncie, zajmując 9 miejsce.
Czwarty w tabeli jest Jurand Lasowice Wielkie (21 pkt). W sobotę przegrał na swoim boisku 2:4 ze Spójną Sadlinki.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?