Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 70 tys. zł z Balu Nadziei w Nowym Stawie. Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
archiwum Fundacji Nadzieja w Nowym Stawie
Mimo że w tegorocznym Balu Nadziei w Nowym Stawie udział wzięło mniej osób, to dochód był wyższy niż rok wcześniej. Charytatywna impreza na rzecz podopiecznych Fundacji Nadzieja II im. Stefanii Zaorskiej odbyła się po raz dwudziesty pierwszy.

Kolejny Bal Nadziei zakończony sukcesem

Zwykle Bal Nadziei w Nowym Stawie organizowany był w karnawale. Drugi rok z rzędu sympatycy Fundacji Nadzieja bawili się w maju, a dokładnie wieczorem i w nocy z 13 na 14 maja. Udało się uzyskać dochód 70 260 zł, na co składały się następujące kwoty: 28 800 zł z biletów, 2460 zł z zabawy „Złoty pączek” (trzeba było kupić pączka, a w jednym z nich na szczęśliwca czekał złoty pierścionek), 1800 zł z darowizn, 37 260 zł z aukcji.
Dla porównania, w 2022 roku dochód z balu wyniósł 66 140 zł.

W tym roku mieliśmy o 72 osoby mniej z uwagi na przyjęcia i wyjazdy majowe, dlatego w przyszłym roku wracamy do karnawału i bal odbędzie się 20 stycznia – wyjaśnia Marek Rukat, prezes Fundacji Humanitarnej II im. Stefanii Zaorskiej w Nowym Stawie.

ZOBACZ TEŻ: 25-lecie Fundacji Nadzieja w Nowym Stawie. Wspomnienia, podziękowania i Stefanki

Dla uczestników imprezy charytatywnej wystąpił zespół taneczny Bursztynki z Malborskiego Centrum Kultury i Edukacji prowadzony przez Celinę Pacanowską. Oprawę muzyczną balu zapewnił zespół Witek Band.

- Za kuchnię, kelnerów, sprzątanie tradycyjnie odpowiadał zespół pani Teresy Jasińskiej oraz wolontariusze; pomagały osoby ze stowarzyszenia Nowy Staw Biega. Dekorację sali w temacie „Czarodziejski Ogród” przygotowała pani Beata Rojewska. Salę i transport zespołu tanecznego zapewnił burmistrz Nowego Stawu Jerzy Szałach. Płonący tort i pączki do sprzedaży wykonała firma Jędruś z Nowego Stawu. Aukcję pomógł przeprowadzić z sukcesem Krzysztof Osijewski – wylicza Marek Rukat. - Wszystkim im w imieniu fundacji i naszych podopiecznych bardzo dziękuję.

Co można było wylicytować na XXI Balu Nadziei w Nowym Stawie?

Podziękowania nie mogą ominąć wszystkich darczyńców, którzy podarowali przedmioty na aukcję. A co można było wylicytować? Na przykład odrestaurowany rower wyścigowy z 1980 r. od Leszka Grzelca, odnowionego składaka Wigry 1 od Tomasza Milewskiego, odrestaurowane radio lampowe z lat 60. od Andrzeja Babireckiego, srebrny łańcuch z bursztynem od Janiny Wasiak.

Była też koszulka z podpisami reprezentacji Polski od Marka Szczecińskiego i sporo voucherów, np. do Sun Village w Stegnie od Andrzeja Jaworskiego, do stadniny koni w Jantarze, na masaże Kobido od Agnieszki Szatkowskiej i Dagmary Rukat, do szkoły nurkowania od Bartosza Błachuta, a ponadto obrazy od Anny Albrecht, Anny Konopki i Agaty Kicińskiej, bilety do teatru muzycznego od Ewy Oleszczuk i jeszcze wiele innych przedmiotów.

Serdecznie dziękuję darczyńcom i osobom, które licytowały – dodaje Marek Rukat.

Dochód z balu zostanie przeznaczony na rzecz podopiecznych Fundacji Nadzieja, głównie niepełnosprawnych dzieci. Organizacja z Nowego Stawu pomaga już od 1991 r., gdy zaczęło działalność Koło Pomocy Dzieciom Chorym i Ludziom Niepełnosprawnym. Fundacja została zarejestrowana przez Stefanię Zaorską 13 lipca 1992 r.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto