Policjanci zostali postawieni na równe nogi w środę (5 maja) około godz. 10. W Myszewie (gm. Nowy Staw) funkcjonariusz zauważył za szybko jadącego volkswagena polo. Chciał zatrzymać kierowcę, ale ten zignorował sygnały świetlnie i dźwiękowe i gwałtownie przyspieszył.
- Policjant natychmiast ruszył w pościg za kierowcą, który kierował się w stronę Lasowic Małych. Tam za uciekinierem ruszyły kolejne radiowozy z komisariatu w Nowym Stawie oraz z komendy w Malborku - informuje podkom. Katarzyna Marczyk z KPP Malbork.
Cała akcja skończyła się po kilkukilometrowym pościgu. Na polnej drodze policjanci ustawili blokadę. Z auta wybiegło dwóch mężczyzn i od razu zostali zatrzymani. Okazało się, że volkswagenem kierował 25-letni mieszkaniec powiatu malborskiego, którego nie powinno tam być. Ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Kierowcy została pobrana krew do dalszych badań. Dodatkowo okazało się, że samochód, którym jechał, nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC - wyjaśnia podkom. Katarzyna Marczyk.
25-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, niestosowanie się do zakazu sądowego oraz za inne wykroczenia, m.in. spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Za te przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?