Studniówka 2024 w ZST Malbork. "Możemy się cieszyć, że młodzi ludzie dotrwali"
Długie suknie dziewcząt i garnitury chłopców zastąpiły codzienne granatowe mundury, charakterystyczne dla Zespołu Szkół Technicznych w Malborku.
W powietrzu unosiła się uroczysta atmosfera nie tylko dlatego, że studniówka odbywała się w pięknych wnętrzach centrum konferencyjnego w hotelu Malbork przy ul. Parkowej.
Ze względu na was i dla was się spotykamy – zwrócił się do uczestników studniówki Roman Klofczyński, dyrektor ZST w Malborku. - Szanowni rodzice, oto przed wami wasze dzieci, jakie są, dobrze wiecie. Co ich czeka, trudno powiedzieć. W każdym razie niech od dzisiaj liczą te dni, które niech otworzą przed nimi upragnioną dorosłość i żeby ta dorosłość przyniosła im satysfakcję i zadowolenie.
Dyrektor przywitał również zaproszone grono pedagogiczne. Życzył też młodzieży dobrej zabawy.
- Koleżanki i koledzy nauczyciele, możemy dzisiaj cieszyć się razem z tego, że oto ci młodzi ludzie dotrwali do studniówki – przyznał Roman Klofczyński. - Gdyby tak było w raju, to było nieźle. Jesteście piękni i młodzi i życzę, by zabawa była piękna, i żeby to, co dzisiaj przeżyjecie nie okazało się tylko złudzeniem.
Młodzież dziękowała nauczycielom i rodzicom, bo są oparciem
Już po przepięknie zatańczonym polonezie, którego na żadnej studniówce nie może zabraknąć, głos zabrali maturzyści.
- Dzisiejszy wieczór jest wyjątkowy, uświadamia nam, że już wkrótce, za sto dni, staniemy przed najważniejszym egzaminem, który pozwoli nam przekroczyć symboliczny próg dojrzałości. Ten niezwykły bal, studniówka, skłania nas do refleksji nad czasem, który upływa nieubłaganie – przyznali uczniowie.
Bo przecież tych kilka lat minęło jak z bicza trzasł.
Tak niedawno po raz pierwszy przekroczyliśmy próg naszej szkoły. Przeżywaliśmy tam wzloty i upadki. Swoją młodość i na pewno będziemy wspominać najweselsze chwile i najtrudniejsze zajęcia w szkole. Puste zeszyty, czasem puste głowy. Jedynki, te niechciane, i te nieuniknione. Piątki, te zapracowane i te z przypadku – podsumował jeden z maturzystów.
Jak przyznali, przez te wszystkie lata towarzyszyli im wychowawcy i nauczyciele.
- Staraliście się prostować nasze ścieżki, cierpliwie tłumaczyć, w jaki sposób szukać prawdy i swego miejsca w życiu – przyznała jedna z uczennic, dziękując wszystkim pracownikom szkoły za wyrozumiałość, cierpliwość. - Za każdą porcję wiedzy, którą nam przekazywaliście.
Rodzice też usłyszeli ciepłe słowa, bo nastolatkowie zawsze mają w nich oparcie.
Pragniecie ustrzec nas przed popełnieniem błędów i nauczyć właściwego słowa dorosłość. Jesteśmy wam za to bardzo wdzięczni – nie ukrywali uczniowie.
Po tej oficjalnej części zaczęła się ta właściwa, czyli dobra zabawa.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?