Pomezania: Szymon Kacprowicz - Tomasz Owsianik, Tomasz Jeleń, Krystian Kielar, Piotr Marszałek - Piotr Sobieraj (60 Mateusz Kobyliński), Sławomir Ziemak, Marcin Rychlik, Robert Gdela (65 Łukasz Konwa), Kamil Dryjas - Łukasz Statkiewicz (73 Mateusz Daukszys).
Malborczycy chcieli zmazać plamę po porażce na inaugurację rundy wiosennej, którą ponieśli w Przemysławiu i stracili pozycję lidera na rzecz Gromu Nowy Staw. W pierwszym kwadransie meczu z Radunią gra nie bardzo się kleiła, ale od 15 minuty gospodarze wyraźnie przycisnęli i zdominowali przeciwnika, czego efektem były trzy bramki.
W 21 minucie Kamil Dryjas "szczupakiem" dał prowadzenie. Trzy minuty później po dośrodkowaniu tego samego zawodnika Sławomir Ziemak uderzył z woleja z 16 metrów, piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. W 42 minucie wynik z najbliższej odległości ustalił Piotr Sobieraj, który dostawił stopę po akcji Piotra Marszałka prawym skrzydłem.
Pomezania w całym meczu stworzyła sobie tyle sytuacji bramkowych, że mogła zdobyć co najmniej trzy razy więcej goli. Goście tylko raz konkretnie zagrozili bramce gospodarzy. W 47 minucie malborczyków uratował słupek.
- Cieszy, że do przerwy zdobyliśmy trzy bramki. W drugiej połowie zagraliśmy ekonomicznie. Kilku piłkarzy jest kontuzjowanych. Piotr Sobieraj grał nie w pełni sił. Tomasz Jeleń zagrał pomimo urazu odniesionego w Przemysławiu - mówi Przemysław Marusa, trener Pomezanii.
Pomezania z 42 pkt na koncie zajmuje 2 miejsce w tabeli, tracąc dwa "oczka" do nowostawskiego Gromu i mając trzy przewagi nad Gwiazdą Karsin. W kolejnym meczu malborczycy zagrają na wyjeździe z Szarżą Krojanty.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?