Witacze w Malborku. Radna pyta o likwidację
Możliwość likwidacji witaczy, której kilka tygodni temu magistrat w Malborku nie wykluczał, zdziwiła radną Bożenę Piątkowską.
Przez wiele lat te witacze były promocją naszego miasta. Zostały zbudowane z takiego a nie innego materiału, akurat nie jestem kompetentna, by ocenić z czego i dlaczego go wybrano. Zabolała mnie pewna wiadomość, że trzeba będzie je po prostu po cichu zlikwidować. Jestem zszokowana, że miasto turystyczne, mające zabytek klasy „0”, rozwijając się pod kątem turystycznym, ma zamiar to zlikwidować – tak Bożena Piątkowska streściła interpelację złożoną do burmistrza.
Jej zdaniem, takie elementy, jak witacze, powinny być raczej na bieżąco konserwowane, a nie usuwane w momencie, gdy tracą swój blask.
Antywizytówka miasta. Burmistrz zapowiada renowację
Jak czytamy w odpowiedzi na interpelację, burmistrz zapewnia, że nie przewiduje rozbiórki tych promocyjnych konstrukcji.
- Zdajemy sobie sprawę, że z upływem czasu witacze od słońca zmieniły kolorystykę. Widzimy, że potrzebują odświeżenia w związku z powyższym w miarę możliwości finansowych, planujemy ich stopniową renowację – odpowiada burmistrz Marek Charzewski radnej Bożenie Piątkowskiej.
Czy da się podać jakiś przybliżony termin tych prac?
Każdy widzi, jak witacze wyglądają. Dzisiaj na pewno ich nie wyremontujemy, bo nie stać nas na to. Trzeba się zastanowić, czy mają być w podobnej formie, bo obecnie nie są chlubą miasta. Ale na tę chwilę są inne, pilniejsze wydatki – usłyszeliśmy od Jana Tadeusza Wilka, wiceburmistrza Malborka.
Według szacunków, najtańsze rozwiązanie związane z odświeżeniem witaczy oznacza wydatek rzędu kilku tysięcy złotych za sztukę.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?