Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włosi z F-35 przechwycili dwa rosyjskie myśliwce nad Bałtykiem. Pierwsza taka misja lotników obecnie stacjonujących w Malborku

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Na podmalborskim lotnisku stacjonują cztery włoskie F-35.
Na podmalborskim lotnisku stacjonują cztery włoskie F-35. Włoskie Siły Powietrzne
Włoskie F-35 stacjonujące w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku mają za sobą pierwszą akcję przechwycenia rosyjskich myśliwców nad Morzem Bałtyckim. Piloci NATO są już przyzwyczajeni do takich sytuacji. Prowokacje ze strony Rosjan mają miejsce od kilku lat.

Włoskie F-35 poleciały z Malborka na spotkanie z rosyjskimi Su-30

Przypomnijmy, że kontyngent Włoskich Sił Powietrznych (Aeronautica Militare) z czterema samolotami wielozadaniowymi F-35 od 13 września br. stacjonuje w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku, przysłany w celu pełnienia misji wzmocnionego Air Policing na wschodniej flance NATO. Tydzień później oddział osiągnął pełną gotowość i został włączony do systemu dyżuru bojowego w Polsce. Już dzień później, jak poinformowało z kilkudniowym poślizgiem Sojusznicze Dowództwo Sił Powietrznych NATO, para dyżurna otrzymała rozkaz natychmiastowego startu w ramach misji „Alfa Scramble”.

- Radary NATO wychwyciły ślady rosyjskich samolotów lecących w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Bałtyckim w pobliżu granic NATO. Wysłane przez Centrum Połączonych Operacji Powietrznych NATO w Uedem w celu zbadania incydentu włoskie F-35 przechwyciły i zidentyfikowały dwa myśliwce Federacji Rosyjskiej Su-30 Flanker, które nie były uwzględnione w planie lotu i nie miały kontaktu z kontrolą ruchu lotniczego – informuje Sojusznicze Dowództwo Sił Powietrznych NATO.

Myśliwce NATO regularnie przechwytują rosyjskie samoloty

Prowokacyjne zachowania rosyjskich pilotów startujących z obwodu kaliningradzkiego, stwarzające zagrożenie w ruchu lotniczym, są obserwowane już od kilku lat. Centrum Połączonych Operacji Powietrznych to organ kontrolny NATO, którego zadaniem jest sprawdzanie i monitorowanie wszystkich śladów radarowych podejrzanych samolotów zbliżających się do chronionej przestrzeni powietrznej Sojuszu Północnoatlantyckiego lub usiłujących wlecieć w nią bez niezbędnych zezwoleń. Po sygnale z Uedem para dyżurna ma 15 minut, by znaleźć się w powietrzu.

Po identyfikacji F-35 eskortowały rosyjskie odrzutowce w kierunku rosyjskich granic państwowych. Spotkanie przebiegło w sposób profesjonalny i po zakończeniu misji NATO F-35 wróciły do bazy lotniczej w Malborku. Rosyjski samolot w żadnym momencie nie wleciał w przestrzeń powietrzną NATO – informuje Sojusznicze Dowództwo Sił Powietrznych NATO.

Włosi z F-35 swoją misję w Polsce będą pełnili do połowy listopada. Jest wielce prawdopodobne, że nie była to ich ostatnia akcja „Alfa Scramble”. Myśliwce NATO regularnie wylatują na tego rodzaju rutynowe misje wzdłuż granic sojuszu, np. na wybrzeżach Morza Bałtyckiego.

W tym roku w Malborku gościli już Holendrzy z F-35

Przypomnijmy, że to drugi kontyngent z F-35, który w 2023 roku stacjonuje w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego. Zimą przebywał tu oddział Królewskich Holenderskich Sił Powietrznych z ośmioma tymi samolotami piątej generacji. W ciągu dwóch miesięcy (luty-marzec) Holendrzy cztery razy startowali, aby przechwycić rosyjskie samoloty, a trzykrotnie dochodziło do identyfikacji i przekazania samolotu partnerom z NATO.

Ważną częścią natowskiej misji gości z Niderlandów było również intensywne szkolenie lotnicze z sojusznikami, w tym lotnikami z Polski, Niemiec, Francji, Stanów Zjednoczonych. W sumie piloci F-35 wykonali około 500 lotów.

To wyjątkowo intensywny czas, jeżeli chodzi o funkcjonowanie komponentu holenderskiego w Polsce - w zakresie lotów nie tylko szkolnych, ale i operacyjnych. To bardzo widoczna obecność tutaj, na całej wschodniej flance, a nie tylko w polskiej przestrzeni powietrznej. Chodzi też o przestrzeń państw bałtyckich – mówił gen. bryg. pil. Ireneusz Nowak, dowódca Sił Powietrznych RP, podczas marcowej wizyty na podmalborskim lotnisku.

Włosi w ubiegłym roku stacjonowali z Eurofighterami Typhoon

Warto dodać, że włoscy lotnicy wrócili do Malborka po około roku. W 2022 r. misję wsparcia Air Policing na wschodniej flance NATO pełnił kontyngent z samolotami Eurofighter Typhoon. Tamten pobyt na malborskiej ziemi trwał aż cztery miesiące. Przybyli pod koniec lipca i odlecieli 1 grudnia.

W ciągu czterech miesięcy służby w Polsce włoskie Eurofightery osiągnęły 500 godzin nalotu.

- Wynik ten osiągnięto dzięki profesjonalizmowi całego personelu, który pracował w zakresie obsługi technicznej. Ten sukces po raz kolejny potwierdza funkcjonalność i wszechstronność Eurofightera jako wiodącego samolotu na dzisiejszej scenie światowej, a także profesjonalizm kobiet i mężczyzn Włoskich Sił Powietrznych zaangażowanych w misję NATO na wschodniej granicy Sojuszu Północnoatlantyckiego – informowało Ministerstwo Obrony Włoch.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto